Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Muszelki

Ogród Muszelki

Muszelka 21:06, 02 paź 2018


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Dorota123 napisał(a)
Żurawki pięknie biją po oczach, a porządek na rabatce wręcz wzorcowy.


Żurawki i Muszelka dziękują!
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
anpi 21:46, 02 paź 2018


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8933
Muszelko mam taki przycinacz.Ale chodzi mi o dokładniejszy opis jak to robisz.Czyli czy najpierw koszenie ,potem kancik,czy przycinasz brzegi podkaszarką ,czy tylko kosiarką ,czy przycinać wąsy jakimiś nożycami?Jak często kancikujesz?Za każdym razem wtedy ciut poszeża się rabata?Czy potem tylko docinasz brzegi trawy czymś innym?
Może ja mam za piaszczystą ziemię i mi takie kanciki nie wychodzą jak próbowałam.
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Muszelka 00:37, 03 paź 2018


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Aniu, kanty robię trzy razy w roku. Pierwszy raz po wiosennej wertykulacji, drugi raz na początku lata i ostatni raz jesienią. I to całkowicie wystarcza.

Wykonanie jesienią kantów nadaje trawnikowi eleganckiego wyglądu w bezśnieżne zimy. Skoro kolorem nie może zachwycać, to chociaż kształtem trzyma fason

Moja ziemia jest również piaszczysta. Wypraktykowałam, że najlepiej robić kanty po deszczu lub po bardzo obfitym podlaniu trawnika (gdy warstwa ziemi jest mokra na co najmniej 20 cm.). Wówczas bardzo łatwo robi się ostry kant - ziemia się nie osypuje. Dodatkowo kant od środka "ubijam" ręką. Starcza na ok. 3 miesiące.

Trawnik jest koszony tylko kosiarką.

W najgorszych okresach kanty wyglądają mniej więcej tak, jak na zdjęciu (zaczynam myśleć, że czas doprowadzić je do porządku).



____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
19:03, 08 paź 2018
przyszłam zobaczyc twój kompostownik ...a widze wypieszczone pudełeczko ...podoba mi sie taki stan zadbania no i masz posadzone fajnie rosliny


masz 4,40ara z budynkiem ?...odpisałam u Anki ...juz o komposcie tu na forum jest wiele doktoratów napisanych i nie jeden specjalista sie wypowiadał.

Ale tak na chłopski rozmum ...jak byś miała 30arów jak u MałejMI to pomnóż sobie twoja ilość kompostu razy 8 i zobaczysz jaka to bedzie chałda która trzeba przewalac regularnie i rozwiesc na rabaty ....i przelicz to na czas w godzinach...i jak sie człowiek w sobote zajmie kompostem to na nic innego czasu nie starczy.
Do warzywnika kompost wymaga specjalnej troski ...bo ja tam niczym nie psikam ..to nie chce zarazonego kompostu produkować. Ja ma 12arów to tez pomnóż razy 3 albo nawet 4 zreszta zaobserwowałam ze im starszy ogród tym odpadów coraz wiecej.

duzo by pisać ...ja jestem z tych co sobie nie dokładaja roboty a upraszczaja na ile sie da ....zeby ograniczyć ilość czasu włożona na pielegnacje .
Ostatni od dóch lat bardzo czesto zadaje sobie pytanie które zadawałam sobie jak miałam pusty plac wokół domu ..... po co mi ogród? i w tamtym czasie nigdy nie udzieliłam sobie odpowiedzi .....zeby tylko w nim robić żeby pochłaniał mi czas....zeby kazda sobote i popołudnia poswiecac na robote w ogrodzie.....tego napewno nie planowałam kilka lat do tyłu ...a nie tak dawno to było bo jakies 5-6 teraz chce go uzywać ...jest jaki jest ...i chce go uzywać głównie do celów rekreacyjnych i spozywczych
Samapewnie wiesz że zycie nie kraci sie tylko wokół ogrodu ....jest jeszcze duzo innych aktywności na które trzeba miec w zyciu czas
19:33, 08 paź 2018
w tym roku jakos pustów o odpadach duzo na forum zamieszczam ...przy bylinowych rabatach jest tego odpadu naprawde duzo.


nie tak dawno pisałam o tym tutaj
https://www.ogrodowisko.pl/watek/8304-ogrod-w-skali-mikro-paczkowanie?page=15
Muszelka 20:48, 08 paź 2018


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Dziękuję, Justyno, za odwiedziny. Odpisałam u Małej Mi.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 20:51, 08 paź 2018


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Ciekawie zaczyna się wątek, który poleciłaś w ostatnim poście. Wtapiam się w jego lekturę.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
21:11, 08 paź 2018
https://www.ogrodowisko.pl/watek/459-kompost-kompostowanie-i-kompostowniki

tutaj masz rózne teorie o komposcie


ja tak robie jak robie ...bo tak jest dla mnie najwygodniej....i takim systemie jestem w stanie sama to ogarnąć.
Mala_Mi 00:05, 09 paź 2018


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Muszelka napisał(a)
Aniu, kanty robię trzy razy w roku. Pierwszy raz po wiosennej wertykulacji, drugi raz na początku lata i ostatni raz jesienią. I to całkowicie wystarcza.

Wykonanie jesienią kantów nadaje trawnikowi eleganckiego wyglądu w bezśnieżne zimy. Skoro kolorem nie może zachwycać, to chociaż kształtem trzyma fason

Moja ziemia jest również piaszczysta. Wypraktykowałam, że najlepiej robić kanty po deszczu lub po bardzo obfitym podlaniu trawnika (gdy warstwa ziemi jest mokra na co najmniej 20 cm.). Wówczas bardzo łatwo robi się ostry kant - ziemia się nie osypuje. Dodatkowo kant od środka "ubijam" ręką. Starcza na ok. 3 miesiące.

Trawnik jest koszony tylko kosiarką.

W najgorszych okresach kanty wyglądają mniej więcej tak, jak na zdjęciu (zaczynam myśleć, że czas doprowadzić je do porządku).





Tak to samo zdjęcie pokazywałaś w czerwcu.. czyli zawsze pokazujesz najgorsze okresy? Moje najlepsze są daleko w tyle za Twoim i najgorszymi.

Kolejny punkt za tym aby sprzedać te moje hektary.. małe da się ogarnąć .. i cieszy oko i nie frustruje. A my niestety będziemy coraz starsi..

I pomyśleć że 10 lat temu mówiłam że mam za mały ogród Kobieta zmienną jest.. ale ogród ma cieszyć a nie denerwować ..

Pozdrawiam

____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Muszelka 08:27, 09 paź 2018


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Mała Mi, duże ogrody niezaprzeczalnie dają ogromne możliwości właścicielowi. Może sadzić wiele różnorodnych gatunków, odmian roślin. Cieszyć się pięknem wysokich drzew, krzewów ukazujących swe piękno w różnych porach roku, radować się widokiem szumiących pióropuszów traw, może szaleć z barwnymi plamami bylin, może…

W małych ogródkach, takich jak mój, ciągle trzeba mieć z tyłu głowy pytania: „jak ta roślina będzie wyglądała za 5, 10 lat?”, „czy nie zacieni rabaty?, „czy nie jest ekspansywna?”

Inaczej jest też, gdy ogród jest przy domu, inaczej, gdy przebywa się w nim tylko w weekendy.

Mnie osobiście wystarcza ten metraż, co mam. Skoro nie mogę mieć np. u siebie brzóz, które kocham, to muszę zadawalać się ich pięknem na zewnątrz ogrodu (na szczęście, za płotem droga dojazdowa, to aleja brzozowa). Wysokimi drzewami sycę się w lesie, do którego mam rzut beretem. Nie smuci mnie fakt, że nie mogę posadzić tego, co chciałabym. Coś za coś… Musiałam się z tym pogodzić i dostrzec plusy, tego co mam.

Ps. W tajemnicy Ci wyznam, że wyglądam bardzo młodo, ale jestem z czasów Beatlesów
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies