Mama rozmnażała "patyczki"
A młodzi zabiegani, to ogrody mają takie, żeby "ładnie wyglądało, ale mało pracy było".
Teraz większy nacisk kładą na warzywniki. Żeby zdrowo było. Noooo, podziwiam ich plony. Dziewczyny kiszą już ogórki, a u mnie żółte kwiatki i mikroskopijne sztuki
Fakt, mają młode ogrody, zlane słońcem.
U mnie warzywka załapują się tylko na wschodnie i zachodnie promyki.
Kilka dni temu przeniosłam część donic z pomidorami przed taras (strona pd), żeby szybciej zaczęły pąsowieć.
Wyglądają te donice przed tarasem,
jak wieś śpiewa, tańczy 
Ale co tam, podniebienia nie mogą się już doczekać
Jak widać na załączonym zdjęciu, róże po kwitnieniu obciachane, a hortki tuż, tuż przed objawieniem swoich wdzięków