Widok z tarasu. Na pierwszym planie amsonia nadreńska. Jeszcze nie kwitła. Astry wiosenne bardzo się już na nią pchały. Połowę przesadziłam, została jeszcze druga.


Szałwia już skrócona. Bałam się ciąć bardzo nisko, bo nie wypuszczała jeszcze nowych listków od korzeni. Została jeszcze przekwitnięta Caradonna.

Wacku to moja najstarsza hakonechloa. Już widać, że z roku na rok jest jej więcej.



Tawułki w pełni kwitnienia.

Już szałwie masz przycięte super. Ja za swoje może jutro się wezmę.Od jutra mam urlop

Amsonia nadreńska? To mnie zaskoczyłaś, pierwszy raz czytam tę nazwę, zaraz sprawdzę, co to jest

Oj, miło, gdy widać efekty pracy. I gdy jedzonko rośnie Ja się spodziewam pierwszych placków z własnej cukinii za tydzień. Na patisony przyjdzie dłużej poczekać, bo jeszcze nie kwitną, długo nie mogły wystartować, a bardzo je lubię, zwłaszcza za ich kształt i kolory.

Pozwoliłam sobie skopiować kurs ostrzenia od Angeliki. Takimi rzeczami ja się zajmuję.
Ostrzenie sekatora i nożyc.