Gdzie jesteś » Forum » Nawadnianie » System automatycznego nawadniania

Pokaż wątki Pokaż posty

System automatycznego nawadniania

dominszy 08:42, 03 kwi 2020

Dołączył: 03 kwi 2020
Posty: 3
Kolego Pozon

A tak wygląda projekt:




- założenie jest takie, że całość ma być zasilana pompą głębinową ze studni bez hydroforu (wydajność ok. 90l/min) - włączana dzięki zastosowaniu wyłącznika ciśnieniowego. Tylko: czy to aby na pewno dobre rozwiązanie, szczególnie zważywszy na zraszacze z dyszami dalekiego zasięgu?

Patrząc na projekt kojarzy mi się on z firmą z okolic Warszawy - przerabiałem ten temat w tamtym roku. Zleciłem projekt innej firmie i tam zasięgi zraszaczy się pokrywały.
Nawodnienie wykonałem w tamtym roku sam i działało świetnie.
Źródło wody to studnia głębinowa bez hydroforu.
Do uruchamiania systemu nie jest potrzebny włącznik ciśnieniowy - ja go nie posiadam, a nawodnienie uruchamia się samo o zadanej przez sterownik porze. Odpowiada za to przekaźnik za niecałe 40zł.
kristek86 09:13, 03 kwi 2020

Dołączył: 05 lip 2017
Posty: 1
Witam,
Jestem na etapie planowanie instalacji automatycznego nawadniania ogrodu. Powierzchnia około 700m2. Wydajność 3. 24 m3/h Całość będzie zrobiona z materiałów firmy Rain Bird. Będę robił całość sam, tylko mam pytanie:
- czy robić redukcję od głównej linii o średnicy 25 przy pomocy obejm siodłowanych i elastycznego węża spx, czy tylko trójnik na wąż 25 i od niego do zraszacza też 25 do kolanka?

- jakie duże powinno być wiertło przy zastosowaniu obejmy na wąż?

- czy przy zasilaniu z sieci miejskiej montować jakiś filtr przed elektrozaworami?

Pozdrawiam
pozon 00:19, 05 kwi 2020

Dołączył: 25 mar 2020
Posty: 5
dominszy napisał(a)
Kolego Pozon

A tak wygląda projekt:




- założenie jest takie, że całość ma być zasilana pompą głębinową ze studni bez hydroforu (wydajność ok. 90l/min) - włączana dzięki zastosowaniu wyłącznika ciśnieniowego. Tylko: czy to aby na pewno dobre rozwiązanie, szczególnie zważywszy na zraszacze z dyszami dalekiego zasięgu?

Patrząc na projekt kojarzy mi się on z firmą z okolic Warszawy


Jeśli ta firma z okolic Warszawy intensywnie się promuje na allegro i yt, to chyba mieliśmy kontakt rzeczywiście z tą samą firmą .


- przerabiałem ten temat w tamtym roku. Zleciłem projekt innej firmie i tam zasięgi zraszaczy się pokrywały.
Nawodnienie wykonałem w tamtym roku sam i działało świetnie.
Źródło wody to studnia głębinowa bez hydroforu.
Do uruchamiania systemu nie jest potrzebny włącznik ciśnieniowy - ja go nie posiadam, a nawodnienie uruchamia się samo o zadanej przez sterownik porze. Odpowiada za to przekaźnik za niecałe 40zł.

Tak też można, ale chcę jednak umieścić jeszcze 2 dodatkowe ujęcia wody - poza systemem nawadniania automatycznego. I to determinuje mi użycie wyłącznika ciśnieniowego.
PiterSas 07:24, 06 kwi 2020

Dołączył: 02 lut 2019
Posty: 327
kristek86 napisał(a)
Witam,
Jestem na etapie planowanie instalacji automatycznego nawadniania ogrodu. Powierzchnia około 700m2. Wydajność 3. 24 m3/h Całość będzie zrobiona z materiałów firmy Rain Bird. Będę robił całość sam, tylko mam pytanie:
- czy robić redukcję od głównej linii o średnicy 25 przy pomocy obejm siodłowanych i elastycznego węża spx, czy tylko trójnik na wąż 25 i od niego do zraszacza też 25 do kolanka?

- jakie duże powinno być wiertło przy zastosowaniu obejmy na wąż?

- czy przy zasilaniu z sieci miejskiej montować jakiś filtr przed elektrozaworami?

Pozdrawiam

Hej.
Prościej i taniej zastosować trójnik 25x25x25 i kolanka 25.
PiterSas 07:29, 06 kwi 2020

Dołączył: 02 lut 2019
Posty: 327
pozon napisał(a)


Jeśli ta firma z okolic Warszawy intensywnie się promuje na allegro i yt, to chyba mieliśmy kontakt rzeczywiście z tą samą firmą .


Tak też można, ale chcę jednak umieścić jeszcze 2 dodatkowe ujęcia wody - poza systemem nawadniania automatycznego. I to determinuje mi użycie wyłącznika ciśnieniowego.

Jeśli taki projekt robi firma, to ja omijałbym tą firmę z daleka...…
Odnośnie wyłącznika.
Ja preferuję taki wyłącznik gdyż on chroni pompę przed spaleniem.
Wyłącznik prądowy-czasowy o takim pewnie była mowa w wątku jest OK jeśli mamy jedną sekcję ze zraszaczami, bez elektrozaworów....
Pozdrawiam
dominszy 14:04, 06 kwi 2020

Dołączył: 03 kwi 2020
Posty: 3
PiterSas napisał(a)

Jeśli taki projekt robi firma, to ja omijałbym tą firmę z daleka...…
Odnośnie wyłącznika.
Ja preferuję taki wyłącznik gdyż on chroni pompę przed spaleniem.
Wyłącznik prądowy-czasowy o takim pewnie była mowa w wątku jest OK jeśli mamy jedną sekcję ze zraszaczami, bez elektrozaworów....
Pozdrawiam


Właśnie taki projekt robi firma. Jak pisałem, ja ominąłem ją szerokim łukiem i zleciłem projekt innej - kompetentnej firmie, od której zakupiłem wszystkie elementy całego układu nawodnienia,a kwota jaką wcześniej zapłaciłem za projekt została rozliczona przy zakupach.

Jeżeli chodzi o załączanie nawodnienia to sekcji mam 7, 8 elektrozaworów i nie jest to wyłącznik czasowy. Jest to przekaźnik sterowany 24 voltami czyli przez sterownik nawadniania i on włącza pompę zasilaną 230V. Fakt niezaprzeczalny nie chroni pompy przed suchobiegiem.

Pozdrawiam.
Brzydal 13:01, 10 kwi 2020

Dołączył: 12 maj 2019
Posty: 17
Jeszcze jedno pytanie. Które rozwiązanie podłączenia zraszaczy będzie lepsze. Czy nie ma różnicy?

PiterSas 13:22, 10 kwi 2020

Dołączył: 02 lut 2019
Posty: 327
Brzydal napisał(a)
Jeszcze jedno pytanie. Które rozwiązanie podłączenia zraszaczy będzie lepsze. Czy nie ma różnicy?


Przy 6 zraszaczach stosowałbym rozwiązanie nr 2, przy większej ilości rozwiązanie nr 1 zakończone bypassem
Brzydal 13:44, 10 kwi 2020

Dołączył: 12 maj 2019
Posty: 17
Dzięki. Pozdrawiam.
palacz66 22:46, 10 kwi 2020

Dołączył: 10 kwi 2020
Posty: 3
Mam pytanie czy da się rozebrać zraszacz 5000 rain bird ? Bo kręcą mi się do okola i nie mogę sektora ustawić? Można nimi obracać tylko w lewa stronę a sektor ustawiamy śrubokrętm prawda dobrze rozumiem? Jak źle proszę wyjaśnić jak to się robi? Z góry dziękuję za odpowiedz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies