Gdzie jesteś » Forum » Nawadnianie » System automatycznego nawadniania

Pokaż wątki Pokaż posty

System automatycznego nawadniania

Darooo 16:34, 16 kwi 2020

Dołączył: 16 kwi 2020
Posty: 3
Przeczytałem wszystkie strony tematu i zrobiłem własny projekt nawadniania ogrodu.

Do nawadniania mam ok. 750 m2 ogrodu, jeden rząd tuj 35 metrów oraz dwie skarpy 32 m. i 35 m. Południe w stronę lewy-dół.

Źródło na tą chwilę (przed wymianą licznika na taki z większą średnicą) ma wydajność 60 litrów na minutę (3,6 m3/h) i ciśnienie statyczne 3,8 bar. W przyszłości planuję wykopanie studni i zasilanie wodą właśnie z niej.

System podzieliłem na 4 sekcje do nawadniania trawnika, jedną do tuj oraz jedną do skarp.

Mam prośbę o sprawdzenie przez bardziej doświadczone osoby i ewentualne podpowiedzi, co warto by zmienić.

Schemat zraszaczy:


Zasięgi zraszaczy:


Zestawienie zraszaczy:


Prowadzenie rur:


Postanowiłem wykorzystać zraszacze MP Rotator z uwagi na równe nawadnianie terenu. Nie wiem czy to dobry pomysł?

Tutaj mam pytanie, jak dokonuje się regulacji tych dysz? Czy one muszą być ustawione na stały zasięg czy można go redukować regulacją? Jeśli nie można to musiałbym zainstalować reduktory ciśnienia?
PiterSas 07:25, 17 kwi 2020

Dołączył: 02 lut 2019
Posty: 327
11stokrotka napisał(a)
Przez połączenie szeregowe miałam na myśli użycie obejm do których bezpośrednio podłączone są korpusy na dysze. To byłoby najprostsze rozwiązanie - kładę rurę na brzegu trawnika, mocuję korpusy zraszaczy do bloczków betonowych w podbudowie tarasu. Mogę też zastosować przedłużki.


Stokrotka patrząc na zdjęcia ładnie nie będzie to wyglądało taki system w "powietrzu". W koło werandy masz miejsce aby wykopać na sztych dołek i ukryć zraszacze...

Odnośnie tych obejm to ja nigdy ich nie stosowałem. Wolę stosować kolanka i trójniki skręcane - zraszacz jest gorszy w ustawieniu ale ma pewniejsze mocowanie.
PiterSas 07:33, 17 kwi 2020

Dołączył: 02 lut 2019
Posty: 327
Darooo napisał(a)
Przeczytałem wszystkie strony tematu i zrobiłem własny projekt nawadniania ogrodu.

Do nawadniania mam ok. 750 m2 ogrodu, jeden rząd tuj 35 metrów oraz dwie skarpy 32 m. i 35 m. Południe w stronę lewy-dół.

Źródło na tą chwilę (przed wymianą licznika na taki z większą średnicą) ma wydajność 60 litrów na minutę (3,6 m3/h) i ciśnienie statyczne 3,8 bar. W przyszłości planuję wykopanie studni i zasilanie wodą właśnie z niej.

System podzieliłem na 4 sekcje do nawadniania trawnika, jedną do tuj oraz jedną do skarp.

Mam prośbę o sprawdzenie przez bardziej doświadczone osoby i ewentualne podpowiedzi, co warto by zmienić.

Schemat zraszaczy:


Zasięgi zraszaczy:


Zestawienie zraszaczy:


Prowadzenie rur:


Postanowiłem wykorzystać zraszacze MP Rotator z uwagi na równe nawadnianie terenu. Nie wiem czy to dobry pomysł?

Tutaj mam pytanie, jak dokonuje się regulacji tych dysz? Czy one muszą być ustawione na stały zasięg czy można go redukować regulacją? Jeśli nie można to musiałbym zainstalować reduktory ciśnienia?


Nie mam poglądu jak rozmieściłes zraszacze na skarpie - jak ona jest duża? jaki ma spadek względem poziomu 0? Pamiętaj że na szczycie skarpy woda będzie szybko spływała - tam powinno się dłużej nawadniać.

Odnośnie projektu hm…. jakby Ci tu powiedzieć ….
moim skromnym zdaniem jest dobry (popraw tylko zraszacz 16 na 180 st. a nie 90. i wywal 11 lub zrób na odwrót czyli wywal 16 zrób 11 na 180 st. - Nie powinno się układać dwóch zraszaczy obok siebie Podobna sytuacja ze zraszaczami 14, 20).
Zraszacze MP rotator są jak najbardziej OK. można by było się pokusić o zraszacze rotacyjne na tej większej części trawnika, wtedy byś miał mniej zraszaczy.... Ale ogólnie projekt jest OK.
11stokrotka 10:05, 17 kwi 2020


Dołączył: 02 sie 2012
Posty: 534
Dzięki za poświęcony czas
Mówisz że nieładnie i niestabilnie...
Problem polega głównie na tym, że nie da się kopać na całej długości - są miejsca wybetonowane. To może linie zostawię na ziemi pod tarasem a część przedluzki i korpusy umieszczę w ziemi.
Pozdrawiam
____________________
Mam marzenie
Darooo 12:17, 17 kwi 2020

Dołączył: 16 kwi 2020
Posty: 3
@PiterSas
Dzięki za spojrzenie i komentarz.

Skarpy będą nawadniane liniami kroplującymi. Ta część nawodnienia będzie miała swoją sekcję doprowadzoną w miejsce łączenia obu skarp i w razie czego będzie można coś tu jeszcze poprawić. Nad skarpami jeszcze bliżej nie myślałem i nie wiem jak je dobrze nawodnić. Postaram się zrobić ich zdjęcie i pokazać jak obecnie wyglądają.

Co do zraszaczy 11 i 16 to możesz mieć rację. Problemem była tu mniejsza odległość do końca trawnika po prawej stronie (od wjazdu na działkę). Ale jeszcze popróbuję.

Wyrzucenie 14 jest problematyczne, bo ten akurat ma duży zasięg niemal 8 metrów, a w stronę skarpy jest mniejsza odległość. Z kolei nr 20 można zrobić 90°. Mogę go ewentualnie odsunąć bardziej w prawo.

MP Rotator wybrałem jeszcze z powodu silnego wiatru w tej części trawnika. Czy mniej rotacyjnych też sobie poradzi z silnym wiatrem w tej części szerszego trawnika?

Aha, w miejscu zraszaczy 7, 8 i 9 jest obecnie największa susza i po ostatnim sezonie niezbędne są tutaj dosiewki. Jest to najbardziej nasłoneczniony rejon działki.
kszysiek20 09:03, 18 kwi 2020

Dołączył: 15 paź 2015
Posty: 6
Darooo napisał(a)
Przeczytałem wszystkie strony tematu i zrobiłem własny projekt nawadniania ogrodu.

Do nawadniania mam ok. 750 m2 ogrodu, jeden rząd tuj 35 metrów oraz dwie skarpy 32 m. i 35 m. Południe w stronę lewy-dół.

Źródło na tą chwilę (przed wymianą licznika na taki z większą średnicą) ma wydajność 60 litrów na minutę (3,6 m3/h) i ciśnienie statyczne 3,8 bar. W przyszłości planuję wykopanie studni i zasilanie wodą właśnie z niej.

System podzieliłem na 4 sekcje do nawadniania trawnika, jedną do tuj oraz jedną do skarp.

Mam prośbę o sprawdzenie przez bardziej doświadczone osoby i ewentualne podpowiedzi, co warto by zmienić.

Schemat zraszaczy:


Zasięgi zraszaczy:


Zestawienie zraszaczy:


Prowadzenie rur:


Postanowiłem wykorzystać zraszacze MP Rotator z uwagi na równe nawadnianie terenu. Nie wiem czy to dobry pomysł?

Tutaj mam pytanie, jak dokonuje się regulacji tych dysz? Czy one muszą być ustawione na stały zasięg czy można go redukować regulacją? Jeśli nie można to musiałbym zainstalować reduktory ciśnienia?


Czy w sekcji 4 nie ma zbyt dużo zraszaczy? Nie spowoduje to przypadkiem zbyt dużego spadku ciśnienia i braku wysunięcia dyszy?
PiterSas 09:21, 18 kwi 2020

Dołączył: 02 lut 2019
Posty: 327
11stokrotka napisał(a)
Dzięki za poświęcony czas
Mówisz że nieładnie i niestabilnie...
Problem polega głównie na tym, że nie da się kopać na całej długości - są miejsca wybetonowane. To może linie zostawię na ziemi pod tarasem a część przedluzki i korpusy umieszczę w ziemi.
Pozdrawiam

To raczej się nie sprawdzi...
Tam gdzie masz beton, spróbuj obejść lub niestety przebić.
Trawą się nie przejmuj, po 1 miesiącu od przekopania dołków będziesz miała zielono.
PiterSas 09:23, 18 kwi 2020

Dołączył: 02 lut 2019
Posty: 327
kszysiek20 napisał(a)


Czy w sekcji 4 nie ma zbyt dużo zraszaczy? Nie spowoduje to przypadkiem zbyt dużego spadku ciśnienia i braku wysunięcia dyszy?


Hej. Celna uwaga. Może być tak jak piszesz, choć ja akurat mam taką sekcję z 10 zraszaczami i działa. Jedynie problem stanowi odpowietrzenie linii na zimę....
jszwarc 10:16, 19 kwi 2020

Dołączył: 19 kwi 2020
Posty: 1
Witajcie,

Mam następujący dylemat i chętnie poznam Wasze opinie na ten temat.
Mam wywierconą studnię głębinową - rura 110.
Głębokość studni 42 metry, lustro wody na głębokości 20 metrów.
Planuję zakup pompy głębinowej Belardi 4S15 230V z silnikiem Sumoto.
Pompa ma wydajność max 90 l/min i ciśnienie max 11 bar.
Planuję zastosować rurę do pompy PN32.
Zraszacze zasilane rurami PN25.

Biorąc pod uwagę zanurzenie pompy na 40 metrach, zakładam, że podniesienie słupa wody na 40 metrów pochłonie 4 bary. Tym samym na wejściu do instalacji będę dysponował ciśnieniem ok. 7 barów.

Instalacja będzie rozszyta: dom i podlewanie ogrodu.

Od studni do domu jest ok. 10 metrów, co oznacza spadek kolejnego 1 bara, czyli na wejściu do instalacji domowej powinno być ok 6 barów. Takie samo ciśnienie wskazuje mi teraz ciśnieniomierz podłączony do wodociągu.

W przypadku podlewania ogrodu, odległość od studni do zraszaczy (2 w sekcji) mam ok. 30 metrów. Tym samym przesył pochłonie kolejne 3 bary, czyli na zraszaczach powinny być 4 bary. Tym samym na jeden zraszacz teoretycznie przypadną 2 bary. Maksymalne ciśnienie zastosowanych zraszaczy to 4,5 bara.

Oczywiście dojdą jakieś spadki ciśnienia...

Bardzo proszę o Wasze opinie, czy w/w analiza ma sens, czy jest obarczona błędem. Czy dobór w/w pompy dla takiej instalacji jest właściwy Waszym zdaniem?

Pozdrawiam i dziękuję
Jarek
Darooo 16:45, 19 kwi 2020

Dołączył: 16 kwi 2020
Posty: 3
Czy faktycznie będzie problem z działaniem 11-12 dysz o mniejszej wydajności na jednej pętli?

W moim wypadku będą to dysze MP 2000 (7 szt.), MP 1000 (2 szt) i MPSS530 (3 szt). Całkowity wydatek tych dysz to ledwie 18,2 l/min przy źródle 60 l/min.

Druga kwestia to nowy podział na strefy. Proszę o opinię, która wg Was jest lepsza:


Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies