Nooooo zazdraszczanie...nieeee chyba nie oprócz przyjemności to spory stres- no bo żeby dobrze wyszło- przeca nie bedem za rok znów pruć tych rabat- a ze mnie taaaki projektant ,jak z koziej doooopy rajzetasza .... czyli najprościej mówiâc..mało fachowy
Ale jak już jakiś element fajnie wychodzi to ta duma i radość..bezcenne
Ps..to po prostu mała wiara we własne siły w tej materii....ott co
Asiu K Z to chop siem po świecie ślaja ?? noo ładnie ..ale liczę ,że wkońcu do nas dotrzecie na kolejne otwarcie mam nadzieję,że już ostatnie
Basiu LT nooo... msza była ... A tak na serio...gdyby nie ta pogoda , to już z robotà by klapa była jeśli się utrzyma , to mogę mieć wszystko zrobione co sobie umyśliłam bez nasadzeń oczywiście
Ściskam Cię mocno
Seeebek... No heloł .. Witamy po " małej " przerwie .. na ten czad liczę bo póki co , to mam serce w galorach