Zakrecona napisał(a)

Forsycje jeszcze nie kwitną, a ta rzekomo płożąca, to Brother cadfael

Zastanawiam się czemu ona tak rośnie, wszystkie idą do góry, a ona tak?

Hmm, moja Brother rośnie całkiem do góry i nie ma w ogóle kolców. Twoja ma?
Musiałabyś przyciąć ją bardzo krótko, zwłaszcza te pędy poziome na jedno lub dwa oczka. Lepiej na jedno.
Tam masz jedną końcówkę pędu, tego bardziej pionowego, taką brązową lekko czarną. Przytnij to aż do rozgałęzienia, inaczej wejdzie tam grzyb.

Krokusy cieszą ogromnie! U mnie wczoraj pszczoły zabijały się w nich o miejscówkę
Madziu, ja wczoraj przycięłam róże, cisy i oczyściłam byliny. U mnie też już wszystko wypuszcza, więc chyba czas najwyższy na te porządki.
Swoją hortensję cięłam na wyczucie, lepiej niech się wypowie ktoś doświadczony w temacie. Wiem tylko, że ogrodówki tnie się wyżej, a bukietówki - mocno.

Bukietówki tnij mocno i wytnij całkowicie te najcieńsze gałązki. Wyrosną mocne pędy z dużymi kwiatami

Dzięki dziewczyny!

Ewa, nie ma kolców i kwiat wyglądał na Brother, ona jak kupiłam tak dziwnie z jednej gałązki tylko wypuściła.

AnnaCh napisał(a)

Magda, ja z innej beczki, potrzebuję zrobić donicę koło tarasu. Pokażesz mi jak masz od góry wykończoną tą swoją z pustaków łupanych? Bo też o tym myślałam.

Te bloczki były na zaprawę murowane, w środku czarna folia taka grubsza. Górę ma eM wykończyć takimi samymi do kompletu daszkami.

To pieśń przyszłości

Zakrecona napisał(a)

Dzięki dziewczyny!

Ewa, nie ma kolców i kwiat wyglądał na Brother, ona jak kupiłam tak dziwnie z jednej gałązki tylko wypuściła.

Indywidualistka

Madzia, dzięki, o to mi właśnie chodziło
Kombinuję z czego zrobić tą moją donicę i ostatnio właśnie myślałam o pustakach takich jak od ogrodzenia, super Dziękuję

A ogrodówki chyba się w ogóle nie tnie.

Magda, jak u Ciebie ogrodowo w kwietniu?

Ogólnie... słabo

Atmosfera nie jest zbyt szczególnie nastrajająca niestety.

Równamy pod trawnik, obcięłam i wyrwałam co się dało. Z małymi wyjątkami, reszta chyba po świętach

Cisy miały bardzo ładne przyrosty, ale nie żałowałam ich, też pocięłam porządnie.

Chwasty rosną jak zawsze

Zakwitły krokusy, żonkile i hiacynty.

Musze zrobić fotki róż po przycięciu, bo mnie niepokoją niektóre gałązki, wyglądają jak martwe.

Chciałam kupić drzewa, nawet byłam umówiona na sprawną akcje, ale nie mogę wynająć przyczepy. Jest jednak nadzieja, mam mobilnego kuzyna, który może po świętach pomoże przywieźć

A i z ostatnich aktywności: wczoraj zostały dosadzone truskawki dla młodszego dziecięcia, w miejscówkę tymczasową, oczywiście