Judith
17:22, 24 kwi 2022

Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Asia, szacuneczek! Wiem, jak ciężko jest prowadzić tę machinę. Gdy zakładaliśmy trawnik, małżonek glebogryzarką potraktował cały teren. To był jego pierwszy raz i we wstępnej fazie szło mu ciężko. Robiłam mu live foto gdy akurat glebogryzarka mu „uciekła” i uwieczniłam okrzyk soczysty, acz nienadający sie do powtórzenia we względnie przyzwoitym towarzystwie
. Mamy ubaw z tego zdjecia do dzisiaj
.
A Ty nie dość, ze wyglebogryzarkowałas, to jeszcze od razu wygrabilas chwaściochy! No zuch!
.


A Ty nie dość, ze wyglebogryzarkowałas, to jeszcze od razu wygrabilas chwaściochy! No zuch!
