Aga u nas murki chyba nie wchodzą w grę, straaasznie nam nie nie chce ich robić Górna skarpa będzie wymagała jednak jakiejś ścianki czy czegoś, pewnie... ale to się zobaczy.
W kółko zmieniam zdanie , też nie mogę się na nic zdecydować. Dziur nie kopię, na razie, dopiero będę jesienią
W sumie wszystkie które kupiłam są duże
Hmm no właśnie z tymi trawami to nie wiem, myślisz, że nie będzie za ciężko bez nich?
Róże okrywowe się nie sprawdzą?
No reszta to propozycja pozostałych krzewów, kwestia teraz ich właśnie kwitnienia i przebarwień
Gosiu, to jest połowa skarpy, druga połowa jest za winklem schowana więc tam bym powtórzyła to samo Irgę i tawulca też już mam, derenia Kelsey planuję też w dolnym, tawuły japońskie też jakieś mam No masz rację trzeba się pochylić nad tym ostro
Zuzia pierwszy rząd tak mniej więcej, reszta to nie wiem szczerze, w paintcie to nic nie wiadomo hehe
Zrobiłam sobie siatkę tj. rzut z góry i spróbuję to nanieść, tyle, że nie wiem czy tak to się da narysować, czy nie powinnam zmierzyć powierzchni skarpy, ona jest bardzo stroma w niektórych miejscach i ma różne nachylenie? Sama nie wiem jak się do tego zabrać.
Całość rzutu to ponad 50 m długości i w najszerszym miejscu 10 m szerokości.
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska
Po poradę najlepiej iść do Sylwi, bo ona ma doświadczenie w aranżacji dużych przestrzeni. U niej też duża bioróżnorodność.
Sama posadziłabym rząd bzów albo dużych docelowo magnolii albo jeszcze jarzębiny a niższe piętra łatwiejsze do wymyślenia sadziłabym z kolejnymi latami z dużą powtarzalnością. Chyba Cię moje wizję nie zadawalają to znawcy tematu niech lepiej doradzą Pozdrawiam
Asia z tego co widzę to tylko dereń jadalny kwitnie na żółto. To dałabym go przy biało kwitnących roślinach. Jesienią kalina, świdośliwa i dereń? przebarwiają się na bordowo, a tawuła szara, brzozolistna, tawulec na żółto. Palibin kwitnie chyba później i długo, to może go powtórzyć.
Wydaje mi się, że jak się rośliny rozrosną to będą się stykały ze sobą jak u Hani Gruszki w nieformowanym żywopłocie, a do tego czasu to rozważ jednak matę, bo pielenie cię wykończy. A i tak przecież w przecięciach trzeba chwasty wyrywać zanim rośliny się rozrosną. Wiem, że to niepopularne co piszę, zwłaszcza że nie możesz jej przykryć korą, bo ci zjedzie.
U siebie w taką nieprzygotowaną ziemię posadziłam kilka krzaków jak kaliny, forsycje, dereń i klon Ginnala. Kilkukrotnie w ciągu sezonu muszę obkaszać lub zrywać trawę rosnącą w pobliżu. Kaliny i forsycje najlepiej znosiły takie warunki, a może są najmniej wymagające. W każdym razie dość szybko ruszyły w górę i trawa nawet wysoka ich już nie zagłusza. Trzy krzaczki obsadziłam bodziszkiem, ale tu trzeba najpierw wokół odchwaścić, więc raczej to rozwiązanie nie wchodzi w grę.
Chcesz sadzić jesienią, więc jest jeszcze czas na zastanowienie. Albo spróbuj na dwa sposoby, zobaczysz który lepiej sprawdzi się w twoim przypadku.
Niewiele pomogłam, ale sama dumam nad takim rozwiązaniem u siebie tylko rośliny chcę posadzić same niskie, żeby mi widoków nie zasłaniały.
Ciekawe czy dziewczyny wpadną na jakiś patent.
Zgodzę się z Agą, że najlepiej byłoby te wyższe rozrzucić.
W przyszłości, jeśli Ci się będzie chciało można by powtykać w dolnej części skarpy niższe krzewy (1-1,5 m wysokości): tawuły wczesne, nippońskie lub van Houtte'a, krzewuszki (polecam Variegatę i Purpurea nana). Na samym dole można wykorzystać tawuły japońskie lub inne krzaczki, takie do 0,5 m. Skarpa zrobiłaby się naturalnie powybrzuszana.
Świetnie, że podeszłaś do tematu całościowo i zakupiłaś sporo roślin.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
O! tak, tak.
Bzy czarnolistne w masie będą wyglądały smutno. lepiej je rozdzielić. Świdośliwy też bym rozstrzeliła. Derenie jadalne mogą rosnąć obok siebie. Podkrzesywane dadzą drzewko o krótkim pniu. One jako pierwsze startują po zimie i kwitną na żółto, potem w sezonie są ciemnozielone. Nie przebarwiają się jakoś szczególnie. Dorastają do ok. 5 m i mają ze 4 m średnicy.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Czytam od początku i dopiero na końcu zauważyłam, że jest już plan. Bardzo mi się podoba.
Asiu, a co porasta tę skarpę teraz? Jaki rodzaj chwastów? Te wieloletnie dobrze byłoby usunąć, zwłaszcza perz. Można też spróbować z nałożeniem teraz czarnej agrowłókniny (przypiąć szpilkami). Część chwastów powinna wyginąć do momentu sadzenia.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Ula, lilaki będą, w razie czego dokupię. Ale na 50 m to za dużo by ich było
Magnolie piękne, jak wszystko urośnie to może jedną, białą z gwiazdkowymi kwiatami gdzieś upchnę ale u nas za zimno na nie, jednak przemarzają bez odpowiednio osłoniętego ciepłego stanowiska.
Jarząby mamy w okolicy i jakoś nie mogę się do nich przekonać , to już stare drzewa i straszne mi się wydają.
Ula, a pamiętasz, że już w poprzednich latach pomagałaś w wymyślaniu
Wszelkie rady bardzo cenne.
No jak masz widoki, to pewnie, że niskie rośliny muszą być, sama miałam tak z frontową Nie chciałam tam nic wysokiego.
Gosia, pomyślę z tą szmatą, musiałaby być ta plastikowa, bo włóknina u mnie nie dawała rady.
w ogóle się zastanawiałam czy docelowo jakąś okrywówkę pod tymi krzewami większymi sadzić np. z bodziszka korzeniastego właśnie albo z pragnii syberyjskiej. To do przemyślenia jeszcze.
Niestety skarpa za duża żeby sadzić wszystko na raz, nie dam rady.
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska
Haniu, pamiętam co pisałaś o żywopłocie nieformowanym i taki miałam zamysł.
Mam tylko wątpliwości co do traw np. trzcinników czy śmiałków/molinii czy dawać je gdzieś między krzewy czy nie? To mnie trochę trapi. Może krupami, żeby było łatwiej pielęgnować.
Co do chwastów... tam jest wszystko co najgorsze... perz, podagrycznik, pokrzywa, skrzyp, oraz rozłogowa turzyce, w ubiegłym roku widziałam nawłoć... Obawiam się, że można położyć szmatę ale i tak trzeba będzie wszystko widłami przekopać i tego się bardzo boję, to praca na kilka sezonów. Tak zakładam...
Plan to tak do zobrazowania jak to widzę i do dyskusji
Chciałabym docelowo jak najwięcej wszystkiego kupić stacjonarnie.
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska