Fajnie jest być anonimem i dowalać po kolei jak ktoś się nawinie, i komu się da. Ja się nie przejmuję co piszesz, a pisz sobie. Ja już swoje szczyty zawodowe osiągnęłam i teraz mam prawo ustawiać w swoim ogrodzie - swoje kiczowate stojaki na choinki jakie chcę. Wypowiedziałeś się i dziękuję bardzo.

Mój ogród (a nie twój) nie ma być wzorem doskonałości, ma być dla mnie i ma spełniać moje/nasze oczekiwania, a spełnia, ma wszystko co nam potrzebne do życia. Dlatego nie zamierzam się tutaj ani bronić ani odnosić.
Dziękuję bardzo i lecę po następne kiczowate stojaki, może nawet bardziej kiczowate niż ten

Za mało o mnie wiesz, a forum nie jest areną do pokazywania wszystkiego co się zawodowo robi, więc najlepiej - szukaj wad u siebie.

Jeśli to się będzie powtarzało u innych- zostaniesz z pewnością zgłoszony przyciskiem "zgłoś' do zablokowania przez admina. Ja w to się nie mieszam. Na mnie to już nie robi wrażenia.
Prowadzę ten portal 11 rok - ile dam rady będę działać, a jak nie to nie. Portal poprowadzi ktoś inny i nie będzie się zapewne patyczkował z "szafirami" bo też będzie anonimowy. Ja tutaj występuję z imienia i nazwiska. Nie boję się krytyki. Krytyka jest dla ludzi.

Brawo Danuta Dzięki za portal i twórz dalej

Danusiu, baaardzo podoba mi się Twoja wypowiedź...krótko, zwięźle i na temat. Taką osobą nie ma co sobie zawracać głowy, niech się sama kisi w swoich złośliwościach, a nam to do niczego nie jest potrzebne...Prawda? Głowa do góry i róbmy swoje...Czekam na ceglany murek... Płezdrówczi kaszebszczi łestawiam dla Ce

Przerywając dyskusję na temat stojaka do choinki (nie rzeźba to przecież ani detal ogrodowy, a raczej domowy - wylaliśmy fundament pod ceglany mur.

Będzie eksponował kiczowate, ludowe narzędzia ogrodnicze, także kupione w Anglii, z dębowymi rękojeściami liczące ponad 100 lat. Zgromadziłam ich przez lata wojaży po Anglii, więc czas je pokazać. Także narzędzia polskie. Będzie ich dużo, bardzo dużo, jedno na drugim. Przed nimi będzie kolekcja roślin sucholubnych m.in. z Nowej Zelandii - będą w kamiennych korytach, które służyły kiedyś do pojenia bydła.

Tutaj jeszcze przed zalaniem betonem.

Wow, jaki świetny plan

Danus ale sie dzieje ja tam nie moge Cie nasladowac, bo poprostu za Toba nie nadazam ale podziwiam oj fiu fiu

Oj to będzie coś dla mnie ceglany mur i starocia lubię takie klimaty w ogrodzie u mnie starocia zawsze są mile widziane

Bardzo fajne plany...na murek ceglany od dawna ostrzę sobie zęby, gdyż bardzo mi się podoba...Podpatrzyłam najpierw u Agatki - zapomniałam w jakim wątku, następnie u Ani w wątku "Za drzwiami do ogrodu", obejrzałam sporo inspiracji w internecie...no i kicha...u siebie w ogrodzie nie mam takiego miejsca, gdzie by pasował...wszystkiego mieć nie można, jak widać...

Rumianka napisał(a)

Bardzo fajne plany...na murek ceglany od dawna ostrzę sobie zęby, gdyż bardzo mi się podoba...Podpatrzyłam najpierw u Agatki - zapomniałam w jakim wątku, następnie u Ani w wątku "Za drzwiami do ogrodu", obejrzałam sporo inspiracji w internecie...no i kicha...u siebie w ogrodzie nie mam takiego miejsca, gdzie by pasował...wszystkiego mieć nie można, jak widać...

Ja mam podobnie z tym murkiem, zerkam na murek "Za drzwiami ogrodu" i planuję, planuję...

Basieksp napisał(a)

Oj to będzie coś dla mnie ceglany mur i starocia lubię takie klimaty w ogrodzie u mnie starocia zawsze są mile widziane

Basiu, jak pewnie wiesz, mój obecny ogród ma formułę " wszystko co z odzysku" - nadać przedmiotom nowe życie, kiedy już leżą na złomie lub kupie staroci, zapomniane. Znaleźć dla nich nowe przeznaczenie. Dzisiaj nabyłam koło zębate z myślą wykorzystania w rzeźbie.

Mam też taśmy zardzewiałe, inne złomy... będą jeszcze zachwycały swoją nową rolą w ogrodzie. Nasz ogród nie ma być wzorem doskonałości, ma dawać radość co aktualnie czyni. Ja jestem już na emeryturze więc nie mam ciśnienia na wyznaczanie trendów ani pokazywanie ideałów. Pokazuję nowe życie starych przedmiotów, bo taki jest aktualnie trend na świecie. Im bardziej zapleśniałe i zardzewiałe oraz odrapane z farby - tym lepiej. Oglądam namiętnie "Łowcy staroci'. Mnie też się podobają różne dziwolągi i w tym dostrzegam ich piękno. Takich poszukuję i takimi się zachwycam.

Ogród jest w budowie, nie jest dziełem skończonym. Ma przedmioty w nadmiarze, bo nie mam ich gdzie trzymać i tak ma być.