AdamS
19:50, 09 maj 2021
Dołączył: 01 cze 2018
Posty: 53
Piszę do wszystkich forumowiczów.
Moja lokalizacja to Wielkopolska, gdzie zimą mieliśmy również spadki do -18,5 stopni Celcjusza.
Majowy przegląd ogrodu na obecność opuchlaków zaczynam od tui.
Łatwo mi je wówczas zaobserwować i złapać
Wklejam zdjęcie opuchlaka, zdjęcie zrobione 9 maja o godz. 19.30
Zatem nie było jeszcze nawet ciemno a już jeden żerował na tui szmaragd.
Potwierdza się zatem to co wcześniej pisałem, że w tym roku osoby stosujące nicienie mogą być ze względu na pogodę nieco spóźnione.
Wcześniej temperatura gleby nie pozwalała na stosowanie nicieni.
Zresztą nawet jeszcze po tej ciepłej niedzieli nie ma ona 15 stopni.
No to dzisiaj latarka czołowa i zobaczymy co będzie się działo po zmroku
Moja lokalizacja to Wielkopolska, gdzie zimą mieliśmy również spadki do -18,5 stopni Celcjusza.
Majowy przegląd ogrodu na obecność opuchlaków zaczynam od tui.
Łatwo mi je wówczas zaobserwować i złapać

Wklejam zdjęcie opuchlaka, zdjęcie zrobione 9 maja o godz. 19.30
Zatem nie było jeszcze nawet ciemno a już jeden żerował na tui szmaragd.
Potwierdza się zatem to co wcześniej pisałem, że w tym roku osoby stosujące nicienie mogą być ze względu na pogodę nieco spóźnione.
Wcześniej temperatura gleby nie pozwalała na stosowanie nicieni.
Zresztą nawet jeszcze po tej ciepłej niedzieli nie ma ona 15 stopni.
No to dzisiaj latarka czołowa i zobaczymy co będzie się działo po zmroku


