Gdzie jesteś » Forum » Balkonowe » Pelargonie

Pokaż wątki Pokaż posty

Pelargonie

aniutek 21:19, 28 maj 2013


Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 11
Dobry wieczór . Myślę , że to ' Vancouver Centennial ' Bardzo piękna.
____________________
Anka :)
basia3 09:08, 12 cze 2013


Dołączył: 03 maj 2013
Posty: 1329
U mnie pelargonie bluszczolistne nie potrafią poradzić sobie z pogodą rosną bardzo mizernie, normalnie otej porze roku miały juz sporo kwiatów teraz jeden dwa, ponadto liście żółkn, żal patrzeć. Przez kilka ostatnich lat byłym piękne - burza kwiatów, teraz nie rosną serce mi się kroi jak na nie patrzę.
Postępuję w pielęgnacji jak zwykle, tylko zimno ciągle i pada i biedne rady nie dają.
____________________
JEST DOBRZE :D
pagap 07:07, 14 cze 2013


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 357
Moje z 2012 r.
____________________
ogród Agi i Kuby ***** projektowanie wspólnymi siłami
boguslawa_ma... 07:22, 14 cze 2013


Dołączył: 26 gru 2012
Posty: 7522
Ja też w ubiegłym roku takie miałam a teraz same liście tylko jeden kwiatuszek ,ale myśle że słońca nie było i deszcz teraz mamy pogode to wszystko ruszy
A .ta kupiona 1-go maja jedna co kwitnie.

____________________
Bogusia-moja działka Bogusia-moja działka
Ola54 16:26, 11 lip 2013


Dołączył: 02 paź 2011
Posty: 966
Pelargonie białe- jak kwitną wyglądają super ale brzydko przekwitają. Na brązowo i nie pomaga wyskubywanie przekwitłych kwiatków.Już więcej nie kupię
Najbardziej lubię czerwone i koralowe




angielskie
'

białe z petuniami . Teraz wyglądają dużo gorzej

iwonav23 21:44, 05 sie 2013


Dołączył: 01 kwi 2013
Posty: 156
Moje 10-letnie staruszki pokazały jeszcze co potrafią. Fakt, że lato słoneczne, jak rzadko.





____________________
Pozdrawiam. Iwona
Mugatka 20:48, 11 sie 2013


Dołączył: 04 cze 2012
Posty: 30
Ja mam słabość do pelargonii od kilku lat
Dostają nawóz raz w tygodniu i odwdzięczają się pięknymi kwiatami... kwitną bez przerwy...


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us


Uploaded with ImageShack.us

* nawet w gruncie wetknięty odłamany patyczek dał radę


Uploaded with ImageShack.us
____________________
"To nie sztuka wybudować nowy dom .... sztuka by miał w sobie duszę..."
Ewa567 21:36, 25 sie 2013

Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 148
Mam pelargonię angielską na oknie na zewnątrz. Czy lepiej przezimować ją w chłodnym miejscu, czy może stać na oknie w ogrzewanym mieszkaniu?
____________________
pozdrawiam Ewa
Sebek 08:25, 27 sie 2013


Dołączył: 08 lut 2011
Posty: 50262
W najnowszej Magnolii piszą, że zimą przenosimy sadzonki w jasne miejsce o temp.10-15 stopni. W marcu przenosimy w cieplejsze, częściej podlewamy i zasilamy.
____________________
Sebek - Coś jeszcze, coś więcej... Wizytówka ogrodu
Elik 22:10, 06 wrz 2013


Dołączył: 11 sie 2012
Posty: 415
Czytam wątek od początku bo interesuje mnie czy można i przede wszystkim czy warto przezimować pelargonię bluszczolistną. I głupieję, bo znalazłam w necie przeciwne opinie np.

Znalazłam w necie coś takiego:
"Pelargonie pachnące w okresie od maja do października mogą przebywać na świeżym powietrzu a zimą tak jak pozostałe powinna mieć zapewnione jasne i chłodniejsze stanowisko ok. 8- 10 ºC. Przeważnie z braku miejsca pelargonie bluszczolistne i rabatowe są wyrzucane, choć ci, co mają miejsce zimuję je z sukcesem”
„Pelargonie żyją dość krótko a najobficiej kwitną w drugim roku uprawy, po czym tracą na swych walorach, więc lepiej starsze rośliny usuwać. „


a inne źródło:

„Pelargonie bluszczolistne zazwyczaj uprawiane są jako rośliny jednoroczne. Przy odpowiedniej pielęgnacji w zimie można je przechować. W kolejnych sezonach kwiaty nie będą już tak okazałe”

Jeszcze inne:
„Najlepiej kwitną bowiem
w pierwszym roku po ukorzenieniu, z czasem dziczejąc i ograniczając kwitnienie.”


Czyli co jest prawdą; kiedy w końcu najobficiej kwitną w pierwszym czy w drugim roku?

Na razie chyba skłaniam się do zrobienia nowych sadzonek....

hanka_andrus napisał(a)
Trzeba przyciąć, na 30 cm.I zostawić w chłodnym, widnym miejscu skąpo podlewając,W lutym ,przy dłuższym juz dniu wstawiamy do ciepła i czekamy na młode przyrosty. Te pobieramy i sadzonkujemy.Bardzo szybko się ukorzeniają.


A jak Wy robicie?
____________________
Pozdrawiam, Ela Mazurkowo
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies