Juz się zbiera w takim razie ekipa do bajkowego ogrodu

I ja też. Nawet mam niedaleko.

Ja mam najbliżej - chyba, że mnie Ela przebije
Gabrysiu, kojarzysz Olszowice?

Jasne, że kojarzę, ale fakt, Ela ma bliżej.
Z tą bajką nie przesadzajcie, ja nie pokazuję po prostu brzydkich miejsc , a zapewniam ze są i takie już pisałam że mam prawie pół hektara tego ogrodu.
Ponieważ dzisiaj mam szaleńczy wieczór wklejania zdjęć z moich ogorodowych podróży - zapraszam dzisiaj do ogrodów włoskich, a właściwie do Piemontu - nie mogę się powstrzymać żeby nie wkleić tu na tym moim wątku czegoś cudownego znad jeziora Orta, miasteczko nazywa się Orta San Giulio i zobaczcie jak oni tam uprawiają kwiaty:
W hamaku

Na rowerze na daszku

Powiem wam w tajemnicy, że wybieramy się z moim mężem w poniedziałek na trzy dni na kolejną ogrodową wycieczkę - za granicę i nie za granicę jednocześnie. Kto zgadnie gdzie jadę?

Park Mużakowski ?

Gabriela napisał(a)

Jasne, że tak, myślę że za rok to byłoby możliwe i mówię to całkiem poważnie. Mam nadzieję że uda mi się zrobić do tego czasu jeszcze kilka zaplanowanych rzeczy.

ja też chętnie poznam Twój ogród - chyba nie mam zbyt daleko do Ciebie

Zainteresował mnie ogródek w hamaku.
Masz jeszcze jakieś inne jego zdjęcie ?

Dzidka napisał(a)

Park Mużakowski ?

Bingo ! A poza tym chcęmy pooglądać winnice niedaleko Zielonej Góry, spróbować wina, będziemy mieszkać w pięknym miejscu - na jeziorze na połwyspie, na którym jest wieś. Takie króciutkie wakacje. Oby pogoda dopisała!
A innych zdjęć ogródka w hamaku nie mam, niestety. A nie będę tu śmiecić zdjęciami nieogrodowymi. Ciekawe jak oni to podlewają, że o rowerze nie wspomnę. Uliczki są wąskie, ale nie aż tak.

Ja też z chęcią się zjawię na zlocie - do Ciebie mam przysłowiowy rzut doniczką

No proszę, wszyscy mieszkają koło mnie! Super.