Ten wianek z hortensji jest genialny - ja chyba sobie machnę z anabelek

Pani Gabrielo, nie mogę oderwać wzroku od Pani ogrodu. Jest taki zjawiskowy... Coś pięknego. Naprawdę brak mi słów żeby określić jak bardzo mi się podoba. Ja mam zaledwie 4a, ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma Choć jak wczoraj robiłam w ogródku zdjęcia żeby tu wrzucić to najchętniej wrzuciłabym wszystkie na raz. Ale po chwili myślę: dziewczyno, ale jak teraz zamieścisz wszystko, co dasz potem? I tak mi się trochę smutno zrobiło. Poza tym dotychczas uważałam swój ogródek za całkiem w porządku, ale jak pooglądałam jakie to cuda macie to.... złapałam lekkiego doła. Co ja tu robię i z czym do Ludzi i takie tam. No ale nie ma co się dołować, szkoda życia Trzeba działać.
Serdecznie pozdrawiam
Kaśka

A ja tu mam czarnuszkę bardzo fajną, która długo kwitnie i nie wiąże od razu nasienników, jak czarnuszka siewna . To jest nigella hispanica.

Gabrielo, wianek przepiękny, faktycznie ta hortensja zjawiskowo wygląda, tez myślałam już o wianku hortensjowym z zieleniejących anabelek, bo zaraz zaczną brązowieć. Niestety moje ogrodowe nie chcą kwitnąć, choć co roku mam nadzieję. Te Twoje ciemno różowe śliczne.
A rabaty ach i och...

Nie przepadam za jednorocznymi, ale ta czarnuszka jest zjawiskowa!

Ps. Gabrysiu, miało być białe Agastache a jest niebieskie