Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w budowie - nieustającej

Ogród w budowie - nieustającej

Kondzio 07:04, 25 sie 2014


Dołączył: 02 lip 2012
Posty: 18070
Slicznosci hi hi hi
____________________
kondziowy ogród cz I, Kondziowy ogród cz II
WilczaGora 08:37, 25 sie 2014


Dołączył: 31 lip 2012
Posty: 5530
Gabriela napisał(a)


(..)
Znalazłam dzisiaj w pracowni artysty ceramika coś, co sprawiło że serce zaczęło bić szybciej i w wyniku tego bicia pięć takich błyszczących przedmiotów ozdobiło ognistą rabatę, bo są w kolorach ognia. Liliowce przeminęły, a kolor pozostał - czerwony, żółty, pomarańczowy.



Na rabacie przy domu jest sopel kobaltowo-niebieski, bo są tu lila-różowości i błękito-fiolety i biały.
Czyli po kulkach mam sopelki.


ale przepiękne !!!
czyli kilka lat temu zachwycałam się podobnymi w Austrii, w małym, ale jakże "dopracowanym" ogrodzie...u Ciebie wyglądają wspaniale, i mi by się przydały na moją liliowcową rabatę...

macham, Ewa

p.s. a pomysł ze puszką i sznurkiem - strzelony w 10 !!!
____________________
WIZYTÓWKA Wilcza pozdrawia Wilcza Gora http://wilczagora.blogspot.com
Tamaryszek 12:37, 26 sie 2014

Dołączył: 21 sie 2012
Posty: 430
Witaj Gabrielo! Miło zajrzeć do Twojego ogrodu. Dopiero dziś odkryłam Twoją Aleję Róż - świetny pomysł!
Dzięki za pomysł ze sznurkiem - z pewnością wykorzystam. Mnie też często zapodziewał się wśród roślin.
Pokazałaś aminki- bardzo je lubię, ale jakoś posiane na rabacie zawsze zostaną powyrywane, gdy wschodzą. Czy myślisz,że da się je podpędzić w doniczkach i już sadzonki wsadzić na rabatę?
Z zazdrością oglądałam zdjęcia z ogrodu Foerstera - no,widzisz, miałam pojechać, a skończyło się na planach.
____________________
Pozdrawiam , Tamaryszek http://www.ogrodowisko.pl/watek/3042-wizytowka-moj-swiat
Pszczelarnia 13:06, 26 sie 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
O astrach (doczytane w telegraph.co.uk/gardening/6406366/ nie poleca się tych novi-belgii (łapią mączniaka).
Twoja odmiana x fritartii Monch' to: In 1918 Swiss nurseryman Carl Ludwig Frikart (1879-1964) also produced three drought-tolerant asters by crossing A. amellus with A. thomsonii – the latter a Himalayan aster. He named the seedlings after Swiss mountains and 'Eiger', 'Jungfrau' and 'Mönch' are still with us. The finest is A. x frikartii 'Mönch' – surely the longest flowering aster bred. It reaches 3ft tall but is slightly lax, with dark green foliage that flatters the loosely rayed lavender-blue flowers. These begin in early August and go on for months. Frikart also produced 'Wunder von Stäfa', but the one sold seems almost identical to 'Mönch'.

Bardzo cenna odmiana i zazdroszczę. Będziemy obserwować jej rozrastanie się.
Ja bym chciała tego wyższego mocno różowego-czerwonego = karminowego 'Andenken an Alma Poetschke'.
Co do dzielżanów: mam Helenium hybridum 'The Bishop' i Helenium hybridum 'Morheim Beauty' oraz jeszcze jedną odmianę nn. Mam wrażenie, że - żeby były stabilne - muszą/powinny być w masie podobnych sobie roślin. Ja mam koło trzcinników i na tyłach tzw. "wstęgi nad strumieniem".

Biżuteria świetnie znakuje kolory na Twoich rabatach. Idzie jesień i chce się spacerować po pięknych jesiennych ogrodach i galeriach.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Gabriela 21:28, 26 sie 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
WilczaGora napisał(a)


ale przepiękne !!!
czyli kilka lat temu zachwycałam się podobnymi w Austrii, w małym, ale jakże "dopracowanym" ogrodzie...u Ciebie wyglądają wspaniale, i mi by się przydały na moją liliowcową rabatę...

macham, Ewa

p.s. a pomysł ze puszką i sznurkiem - strzelony w 10 !!!




Ewo z Wilczej Góry - nie musisz jeździć do Austrii, wystarczy do Lanckorony, gdzie tę ceramikę robią i sprzedają w jednym z pięknych drewnianych domków z ogródkami. Kot w oknie - prawdziwy.


____________________
Ogród w budowie nieustającej
Dzidka 21:53, 26 sie 2014


Dołączył: 27 lip 2010
Posty: 2975
Ewa, przypomniała ogród Bury Court.
A ja pomyślałam o roślinie, którą tam zachwycałyśmy się. A tylko ty jesteś jej szczęśliwą posiadaczką.
Jak u Ciebie rośnie.

Piękną ceramikę wypatrzyłaś.
Jest tyle pięknych wyrobów naszych artystów, tylko dlaczego tak trudno na nie
natrafić.


____________________
Dzidka - To właśnie tu
Gabriela 22:32, 26 sie 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Pszczelarnia napisał(a)
O astrach (doczytane w telegraph.co.uk/gardening/6406366/ nie poleca się tych novi-belgii (łapią mączniaka).
Twoja odmiana x fritartii Monch' to: In 1918 Swiss nurseryman Carl Ludwig Frikart (1879-1964) also produced three drought-tolerant asters by crossing A. amellus with A. thomsonii – the latter a Himalayan aster. He named the seedlings after Swiss mountains and 'Eiger', 'Jungfrau' and 'Mönch' are still with us. The finest is A. x frikartii 'Mönch' – surely the longest flowering aster bred. It reaches 3ft tall but is slightly lax, with dark green foliage that flatters the loosely rayed lavender-blue flowers. These begin in early August and go on for months. Frikart also produced 'Wunder von Stäfa', but the one sold seems almost identical to 'Mönch'.

Bardzo cenna odmiana i zazdroszczę. Będziemy obserwować jej rozrastanie się.
Ja bym chciała tego wyższego mocno różowego-czerwonego = karminowego 'Andenken an Alma Poetschke'.
Co do dzielżanów: mam Helenium hybridum 'The Bishop' i Helenium hybridum 'Morheim Beauty' oraz jeszcze jedną odmianę nn. Mam wrażenie, że - żeby były stabilne - muszą/powinny być w masie podobnych sobie roślin. Ja mam koło trzcinników i na tyłach tzw. "wstęgi nad strumieniem".

Biżuteria świetnie znakuje kolory na Twoich rabatach. Idzie jesień i chce się spacerować po pięknych jesiennych ogrodach i galeriach.



Astrowi dobrze się przypatrzyłam w tym roku, a kwitnie faktycznie chyba najwcześniej z jeiennych, a jeszcze zapowiedź długiego kwitnienia bardzo cieszy. Mój mimo podróżnego stłamszenia ma masę nowych pączków i zakwitł pięknie, choć ma na razie trzy badylki.
Na dzielżany zasadzam się w tym roku, one bardzo długo kwitną.
Mam dość wysokiego, różowo-czerwonego astra, przywiozłam go jeszcze ze starego ogrodu, pod koniec lat 90-tych to była niezwykle wyfikana odmiana, nikt takiej wtedy nie miał, ale nie wkleję teraz zdjęcia, bo mi internet odmawia dzisiaj współpracy.

Rzeczony aster 'Mönch" na cudnej rabacie.

____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 22:37, 26 sie 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Dzidka napisał(a)
Ewa, przypomniała ogród Bury Court.
A ja pomyślałam o roślinie, którą tam zachwycałyśmy się. A tylko ty jesteś jej szczęśliwą posiadaczką.
Jak u Ciebie rośnie.

Piękną ceramikę wypatrzyłaś.
Jest tyle pięknych wyrobów naszych artystów, tylko dlaczego tak trudno na nie
natrafić.




No tak, to była waleriana pirenejska, wyrosła, zakwitła i uschła, wydawszy nasiona. Ja je zebrałam i zapomniałam wysiać. Zrobię to może jeszcze teraz, no i popatrzę w miejscu gdzie rósł, czy się coś nie wysiało.
Myślałam że na rabacie to będzie coś w rodzaju werbeny patagońskiej, ale nie, za krótko jest ładne.



Z artystami to jest tak, że trzeba ich dobrze poszukać. Ale namówić ich do czegoś nowego jest bardzo trudno.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 22:37, 26 sie 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Jako że wyszedł bezsensowny dubel, trzeba to jakoś naprawić.
Może tym razem warzywnie i owocowo, zamiast kwiatkowo.



____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 22:49, 26 sie 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Tamaryszek napisał(a)
Witaj Gabrielo! Miło zajrzeć do Twojego ogrodu. Dopiero dziś odkryłam Twoją Aleję Róż - świetny pomysł!
Dzięki za pomysł ze sznurkiem - z pewnością wykorzystam. Mnie też często zapodziewał się wśród roślin.
Pokazałaś aminki- bardzo je lubię, ale jakoś posiane na rabacie zawsze zostaną powyrywane, gdy wschodzą. Czy myślisz,że da się je podpędzić w doniczkach i już sadzonki wsadzić na rabatę?
Z zazdrością oglądałam zdjęcia z ogrodu Foerstera - no,widzisz, miałam pojechać, a skończyło się na planach.


Tamaryszku - Izo i mnie miło Cię widzieć.

Aminka wysiałam wiosną do skrzyneczki i zrobiłam rozsadę, bo wysiany kiedyś wprost do gruntu w ogóle nie wzszedł. Odmiana "White' jest piękna i spektakularna. Ciekawa jestem czy coś wyrośnie w gruncie po zimie?



Do ogrodu KF koniecznie się wybierz, tam jest tyle traw i astrów, że podobno właśnie jesienią on jest najpiękniejszy, chociaż i latem jak widać niczego mu nie brakuje.



____________________
Ogród w budowie nieustającej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies