Inspiracje, insiracje lubię podglądać, dzięki

To się nazywa przepych, chyba?

Pinokio i Dzidek do orzechów - to moje postaci naj, naj!

Dlatego siedzący Pinokio już jest mój, a taki stojący, mniejszy będzie bombką na choinkę. Ale obaj chłopcy są, jak należy, z drewna.
Znalazłam całą chmarę Dziadków do orzechów na jednym straganie (nie "Dzidków", bo się Dzidka obrazi).




A tu dziadek się wkradł, choć robiłam zdjęcia tym prostym i ładnym dekoracjom:






Powiem Wam też, że cały rynek w Krakowie jest też w kramach adwentowych i też jest fajna atmosfera, obiecuję więc relację fotograficzną.

Ta kalina to może być Viburnum tinus.

Gabrysia, co było napisane na etykietach pod amforami przed sądem? - świetny pomysł na ożywienie tego miejsca.

Bardzo mi się podoba.

Zupełnie nie zwróciłam uwagi na małe tabliczki pod amforami, tak naprawdę dopiero teraz je zauważyłam. Zachwyciłam się ich pięknem samym w sobie.

Co do kaliny - czekam na Dzidkę, ale nie zagląda.

Gabrysiu ale u Ciebie bogato w zdjecia i informacje. Jest na co popatrzec i poprawic sobie nastrój . Do wątku z ozdobami też zajrzałam. Kolorowo i światecznie. Dzieki . Pozdrawiam serdecznie.

Gabriela napisał(a)

Przed niemal każdym sklepem coś świątecznego:

Piękne dekoracje. Co do kaliny to typuję tak jak Ewa.

Gabriela napisał(a)

Pozdrawiam Was serdecznie z Trewiru - teraz piękny okres Adwentu, popijam grzane wino, także za Wasze zdrowie.
Relacja o niemieckiej modzie w dekoracjach - bardzo obszerna zdjęciowo jest tutaj:
https://www.ogrodowisko.pl/watek/2529-dekoracje-na-boze-narodzenie?page=57

Pieknie! Powiem tylko, źe taki sam bucik Mikolaja mam z Kiermaszu Bożonarodzeniowego we Wrocławiu tylko napisy inne

Zamiast sprzątać i przygotowywać święta, to oglądam u Ciebie w te i z powrotem dekoracje świąteczne z twojego wyjazdu, postacie bajkowe przecudne, klimacik niezwykły, kamelie i kaliny, żywe stroiki wow, uwielbiam takie rzeczy

Różowy dominuje w tym roku, jednak wolę go na zdjęciach

Ta urocza gąska przypomniała mi o baśni

"Złota Gęś" braci Grimm

Twoi pinokia zajefajni

Gabriela napisał(a)

Mam też malutką relację z Luksemburga, bo kwitną tu mahonie, pachną obłędnie.
I też pije się grzane czerwone wino z korzeniami.

Miałam się zachwycać ozdobami świątecznymi, a tymczasem siedzę i wpatruję się w ten obrazek.

A amforami poniżej też bym nie pogardziła.

Gabriela napisał(a)

Fantastyczne amfory we wnękach gmachu jednego z sądów:

Ewa, Jola i ja jesteśmy kalinowo zgodne