Ooo, jaka u Ciebie szybka wiosenka! U mnie forsycje jeszcze tydzień czasu potrzebują, magnolie też w zielonych pączkach.
Zachwycam się Twoją wiosną, Gabrysiu
Szybka ta wiosenka, ale chyba dzisiaj to był jej ostatni dzień. Ziąb się zrobił i prognozy mocno nieciekawe.
Widziałam u Ciebie te cudne, pełne pierwiosnki. U mnie na razie tylko takie: