Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogrodowy pamiętnik

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój ogrodowy pamiętnik

Nowa12 14:02, 02 mar 2022


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Ja nie jestem aż tak wielką fanką seslerii ale to jest naprawdę żelazna trawka na suche i trudne miejsca. U mnie na skarpie rośnie bez najmniejszych problemów. Nawet jej nie podlewam a i tak rośnie wielka.

Lamarcka najbardziej pali się do rozwinięcia pąków.

Berberysy ciachłam o połowę bo za wielkie mi rosną i zasłaniają trzcinniki.

Daję ostatnią szansę mojej hortensji ogrodowej na zakwitnięcie . Zrobiłam jej chyba 10 warstw. Co roku to samo. Przyjdzie przymrozek i po kwiatach.

Patyczki hortkowe wsadziłam do doniczek. Nie umiem tego robić ale spróbuję.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Mgduska 15:06, 02 mar 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Pilnuj, żeby miały wilgotno. Możesz ew. przykryć folią, gdybyś miała np. wyjechać. Ja wtykam od razu do ziemi, łatwiej tę wilgoć utrzymać i sporo się przyjmuje. Tu nic więcej do umienia nie ma
____________________
Sałatka pokrzywowa
Nowa12 15:42, 02 mar 2022


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Mgduska napisał(a)
Pilnuj, żeby miały wilgotno. Możesz ew. przykryć folią, gdybyś miała np. wyjechać. Ja wtykam od razu do ziemi, łatwiej tę wilgoć utrzymać i sporo się przyjmuje. Tu nic więcej do umienia nie ma


W zeszłym roku wsadziłam do ziemi i nic się nie przyjęło . Dlatego teraz próbuję z doniczkami.
Niby prosta sprawa ale ja chyba mam dwie lewe ręce do rozmnażania i wysiewów .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Agatorek 15:50, 02 mar 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13268
Trzymam kciuki za patyczki .
Ja już nie będę robić „eksperymentów”, w zeszłym roku wsadziłam do doniczek, ale często zapominałam podlać. Miały już listki i „trochę” uschły .

____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
LIDKA 18:46, 02 mar 2022


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 7148
Wepchaj patyki do dna doniczki i ciut skróć.

Radziłam tak na innym wątku i Ela z pPtasiego gaju mnie poparła.
Kluczowa tu jest wilgoć.
Można zasypać grubo drobną korą.
I w zaciszny zakątek.
Uda się
.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Ewa777 19:27, 02 mar 2022


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 18457
Ale Ty jesteś szybka. Wszystko przycięte, tylko na wiosnę czekać
Mi patyczki przyjmują się tylko w donicach, w gruncie ani jeden nie ukorzenił się. Swoje doniczki trzymam w domu przy drzwiach tarasowych i zawsze przykrywam plastikowymi butelkami.
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Nowa12 22:01, 02 mar 2022


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Agatorek napisał(a)
Trzymam kciuki za patyczki .
Ja już nie będę robić „eksperymentów”, w zeszłym roku wsadziłam do doniczek, ale często zapominałam podlać. Miały już listki i „trochę” uschły .



Ja też się szybko zniechęcam po takich porażkach ale spróbuję jeszcze raz. Latem sprobuję tylko jeszcze ogrodówki z patyczków rozmnożyć. Jak nie wyjdzie to trudno, jakoś przeżyję .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Nowa12 22:04, 02 mar 2022


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
LIDKA napisał(a)
Wepchaj patyki do dna doniczki i ciut skróć.

Radziłam tak na innym wątku i Ela z pPtasiego gaju mnie poparła.
Kluczowa tu jest wilgoć.
Można zasypać grubo drobną korą.
I w zaciszny zakątek.
Uda się
.


Wepchałam je mocno i dzisiaj skróciłam i już nie za bardzo da radę mocniej .
Postaram się pilnować podlewania. Sypnęłam też dzisiaj do doniczek korą przekompostowaną. Poczytałam co pisałyście i wyciągnęłam wnioski .
Ale chyba kluczowe jest szczęście .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Nowa12 22:08, 02 mar 2022


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11110
Ewa777 napisał(a)
Ale Ty jesteś szybka. Wszystko przycięte, tylko na wiosnę czekać
Mi patyczki przyjmują się tylko w donicach, w gruncie ani jeden nie ukorzenił się. Swoje doniczki trzymam w domu przy drzwiach tarasowych i zawsze przykrywam plastikowymi butelkami.


Jeszcze nie wszystko niestety bo mróz zawitał. Ale w weekend dokończę cięcie hortek, rozplenic, stip i powojników. Ja doniczki z patyczkami schowałam do domku narzędziowego a jest mróz to nawet nie wiem czy cokolwiek z tego będzie. Ale skoro Tobie się przyjmują to jest nadzieja .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Mgduska 22:21, 02 mar 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Nowa12 napisał(a)


Wepchałam je mocno i dzisiaj skróciłam i już nie za bardzo da radę mocniej .
Postaram się pilnować podlewania. Sypnęłam też dzisiaj do doniczek korą przekompostowaną. Poczytałam co pisałyście i wyciągnęłam wnioski .
Ale chyba kluczowe jest szczęście .


No jasne Jak moje wysiewy nawiedził orkan plus ulewa, niewiele miałam do gadania. Chociaż wciąż z nadzieją spoglądam na komórki tej paletki i myślę, że może jednak któraś z tych roślinek lubi zalewanie.
Coś na pewno się uda
____________________
Sałatka pokrzywowa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies