U mnie thuje załapują sie na podlewanie - zraszacze są tak ustawione, ze woda do nich dociera.
Są gęste, ale faktycznie nie są zbite. Wiec może to to .
Też nie mam długi rękaw, rękawiczki i wydzieram się jakoś do środka, mamy je dość gęsto, a potem małymi grabkami z pod spodu, na ziemi wyrabiam, chociaż ostatnio łatwiej ręką z dołu mi się wybierało, dokładniej. Ja swoich przez kilka lat na początku nie czyściłam a teraz co roku to robię i naprawdę dużo tego, nasze miały linie kroplujacą, były zawsze podlewane co jakiś czas, teraz, przydałaby się nowa linia
Czy ktoś mi podpowie czy powinnam podciąć Pissardi? Posadzona zeszłej jesieni więc młoda. Pewnie trzeba ją ciachnąć ale nie wiem jak daleko mam się posunąć? .