Też mi te tulipanki cytowane przez Kasyę wpadły w oko. Śliczne są.
A ze szklarnią się uporacie raz dwa. Co tam planujesz? Pomidory?
Rubensa szkoda, zresztą innych też. Taka ta zima dziwna, za szybko przyszła chyba i rośliny się nie zdążyły przystosować.
Też tak uważam, że to jest przyczyna, przyszła bez ostrzeżenia, żadnych wcześniej nocnych przymrozków nie było.
Planuje pomidorki, ogórki może paprykę... wiosną wysiewy nowalijek i bylin. Myślę, że szybko się zwróci zwłaszcza przy obecnych cenach. Jak liczyliśmy koszt to do 700 zł się zamkniemy z nią. Bo 20 000 to ciężko odrobić uprawami....
Dzikość natury mnie porywa
Dlatego zachwycam się nieustannie Twoimi fotami.
I piszesz że Ci ziemia pożera obwódki... a mi tych obwódek tam fotkach jakoś nie brakuje
Piękna rabata, bardzo ciekawa odmiana, bo widzę wiele pąków kwiatowych na łodyżce. Nie znam się na narcyzach bo kiedyś poległam na nich i więcej nie próbowałam. Ale takie fotki pobudzają wyobraźnię i chęć posiadania