LIDKA napisał(a)

Sylwia zdrowia dla babci a dla Ciebie siły i mocnej psychiki. Współczuję że ciężki czas masz.

Ja żyje w mega stresie z troski o M od sierpnia i już jade na oparach.

Też współczuję Lidziu.

Też pomyślałam o skuterku na zakupy. Do miasta przecież nie musisz jeździć.
Z babcią gorszy problem, tu już żadnej rady nie ma. Trzymam kciuki i za nią i za was.

Kurcze....zmartwienia chodzą parami

Sylwia, i ja trzymam kciuki i ciepło o Tobie myślę. Tyle mogę...

Sylwia, bardzo współczuję... Trzymaj się Kochana.
A na cały rok życzę Ci zdrowia przede wszystkim, dużo sił i wytrwałości.

Wczoraj była operacja, obudziła Się. Oby było dobrze. W ogrodzie ciapa, cały czas pada, nic się nie da robić. W życiu dramat goni dramat. Żegnamy bliskiego przyjaciela. Nawet chemii nie doczekał, zabrakło tygodnia. Nie dane Mu było powalczyć o życie .... Co za koszmarny rok

Dziękuję Wam wszystkim, że Jesteście.

Sylwia, to dobre wiesci o Babci zdrowia dla niej.

Co do zakupow ja wiekszosc ogarniam internetowo, nawet spozywke. Tylko pieczywo, miesko i zielenine kupujemy na swiezo po drodze z pracy.
Po co Tobie dzwigac zgrzewki z woda, mlekiem czy psim jedzeniem jak przez neta dowioza Ci wszystko.
Ja nie lubie chodzic do sklepow, ludzie mnie coraz bardziej irytuja wiec takie zakupy online to dla mnie prawdziwa ulga, ze nie wspomne o oszczednosci czasu, paliwa, staniu w korkach itp. koszmarki miejskie

Sylwia przytulam.

Sylwia, przytulam mocno. Życie bywa jak płomyczek świecy...

Dobrze, że babcia się wybudziła.

Oby było z Babcią wszystko dobrze. Trzymam kciuki