U mnie w szklarni papryka była jedną z nielicznych roślin jadalnych, co to nie marudziła, tylko robiła swoje. Miałam kupne sadzonki, ale tym razem posiałam nasiona takiej długiej czerwonej, którą mają markety, a ja ją bardzo lubię

Podobno jest baardzo plenna, zobaczymy.
Planuję w szklarni głównie kwiaty, może dwa pomidory i tyle, obraziłam się troszkę na ciepłolubne

Jeszcze sałaty będą na pewno, bo w szklarni są bardziej ślimakoodporne. Dzisiaj wysiałam