Kiedyś siałam celozje. Pierzaste i grzebieniaste.
Oczywiście na mojej ziemi, zamiast 50cm wysokości, to miały 50cm odrosty od głównego pędu. Wyrósł las celozjowy

Ale miałam przynajmniej co zrywać do wazonu. Piękne były te miotły purpurowe i pomarańczowe. Grzebieniaste też były fantastyczne, kilkanaście lat temu, to była prawdziwa egzotyka w ogrodzie
Będę z ciekawością śledziła, jak u ciebie będą się sprawowały
____________________
Renata`----
RRR - różane rozmaitości
-------
A miało być tak pięknie