Fajne, przysadziste masz te hiacynty. Moje się powyciągały. Kupiłam jasno żółte, trochę kremowe. Ja i jasnożółty Ale fanie wyglądają
Swojego fioletowego zaznacz i przesadź jak przekwitnie. Piękny kolor. Dokup do niego żółte

W międzyczasie wyskoczyłam zrobić dosiewkę onętków i paru parasolowatych, których mam za mało. W ogrodzie pięknie wysiały się maczki kalifornijskie:



Wzeszły też maki wysiewane w grudniu do gruntu.
Magaro! Maki nam wzeszły, ale warto zrobić dosiewkę, żeby wydłużyć czas kwitnienia, więc jeśli już, to już. Tzn. w weekend.
Te, które wysiały się spontanicznie pod koniec lata wyglądają u mnie tak:



Niektóre donicowe budzą się do życia


inne czekają na zmiłowanie



- dlaczego ja mam znów coś do posadzenia?!?

April napisał(a)

Fajne, przysadziste masz te hiacynty. Moje się powyciągały. Kupiłam jasno żółte, trochę kremowe. Ja i jasnożółty Ale fanie wyglądają
Swojego fioletowego zaznacz i przesadź jak przekwitnie. Piękny kolor. Dokup do niego żółte

Chyba wolę skupić różne odcienie fioletów. Albo dorzucę w pobliże Emperorów i Straussów, które są takie limonkowe w odbiorze. Coś tam już fioletuje, będzie to miało sens.
No takie są niespodzianki, kiedy się komponuje na podstawie fotek sprzedawców - musiało mi to grać jesienią
Specjalnie dla Ciebie:

Przywiozłam sobie z leśnej działki Mamy przylaszczkę bezodmianową - takie przylaszczki przywędrowały z lasu i bardzo ładnie sobie radzą. Są nieco inne od kupionych (poniżej zdjęcie dla porównania), mają ładniejszy kolor, takich niuansów aparat nie oddaje, ale ciut widać, że odcień fioletu jest bardziej intensywny.





Obok rośnie jedna z moich miodunek, posadzona jesienią, dobrze jej tu Najbardziej lubię ją za dwukolorowe kwiaty i za to, że trzmiele ją lubią.

Och cudne
Moje jasne szafirki jeszcze nawet nie pokazały listków. Tak to jest jak się sadzi na wiosnę zamiast jesienią Ciekawe czy zakwitną w tym sezonie

W sobotę upiekłam jeszcze jeden mazurek, dla naszych Gości ze wschodu
Pogoda była u nas wymarzona na Wielką Sobotę

Jeszcze parę obrazków z cienistej-ciemiernikowej:

serduszka już ładnie wychodzi



Epimedium czerwone

Bergenie mają okropnie poniszczone liście w tym roku - głównie z powodu wichur.

Została jeszcze całkiem górna część ogrodu.
No i ja w tym klepisku w życiu nie osiągnę idealnego kanciku, ale przynajmniej mam kompost, który troszkę podkręca efekt.
W skrzyniach są kwiaty do bukietów. Na ostatnim zdjęciu jest lwia paszcza, którą posadziłam już do gruntu. Niestety zajęła prawie całą skrzynie - a gdzie cynie, marchewy, czarnuszki, onętki - no gdzie ja to wszystko posadzę??

April napisał(a)

Och cudne
Moje jasne szafirki jeszcze nawet nie pokazały listków. Tak to jest jak się sadzi na wiosnę zamiast jesienią Ciekawe czy zakwitną w tym sezonie

Nie wiem. Takie eksperymenty jeszcze przede mną Ale tych białasów trzeba dokupić, słodkie są.