Na tej największej, najstarszej rabacie rzeczywiście niewiele pielę, od czasu do czasu, coś tam skubnę, na siłę nie szukam
Mini bajorko zimowało w domu, w nieogrzewanym pokoju. Trochę za późno wystawiłam je na dwór wiosną - w domu wszystko już wybujało, potem wystawione zmarniało, potem odrosło
Mroźne noce ciągnęły się tak długo, że ciężko było utrafić.
Wiewiór walczący z tak dużym żołędziem, to dopiero coś. Ślicznie zrudział, masz atrakcję ogrodową nr 1
Ogłoszenie:
Zamienię dwa jeże na jednego wiewióra.
Lubię poniedziałki
Ta "różna różność" ze zdjęcia jest urzekająca, ale czytam, że masz z nią trochę biegania. Dziś dopadły mnie myśli, że całkiem niedługo znów wszystko trzeba będzie pochować i pozamykać, że wiosna lato to taki bonus do życia w naszych szerokościach geograficznych, zupełnie wyjątkowy czas, święto w zasadzie. Trzeba czerpać garściami. Twój ogród do tego jest właśnie stworzony.
Urzekł mnie jeszcze daszek... Pokazuj proszę częściej Bukiety - znów piękne
Czytam o pończoszkach - no o tym akurat nie pomyślałam, ale o jakimś eleganckim woreczku i owszem
Za instruktaż dzięki i pomponellę też
Rudbekie u nas też już w blokach startowych - mam wrażenie, że 2022 jest kolejnym nieprzewidywalnym rokiem jeżeli chodzi o czas kwitnienia różnych roślin...
Magda, ogrodu zazdroszczę bardzo, jest świetnie skomponowany i piękny kolorystycznie, ale ruda po prostu wymiata. Dobre miejsce na mieszkanie sobie znalazła.