Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Hortensjowo

Hortensjowo

Helen 05:57, 16 lip 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Toszka napisał(a)
Basiu, stipę ma się jak męża...ślub... i już masz w życiorysie


Muszę się o tym przekonać
____________________
Helen - Hortensjowo
Kasia_CS 10:06, 16 lip 2019


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
No ja dopiero w tym roku mam konkretną stipę, ładnie kwitnie, więc mam nadzieję, na dużo siewek
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
mrokasia 11:31, 16 lip 2019


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19792
Ja do stipy się dopiero przymierzam. W zeszłym roku posadziłam werbenę i nie żałuję. Nie miałam specjalnego problemu z siewkami, wręcz mogłoby być ich więcej.
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
basia3012 16:15, 16 lip 2019


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10311
Oj Helen nie pomogę Ci bo nie mam żadnego namiaru na tego pana. To było na OLX więc żaden ślad po zakupie nie pozostał.
Te drzewka były z gołym korzeniem, była wczesna wiosna. Pan zalecił podlewanie co pewien czas dwoma wiadrami wody. Tak robiłam i udało się wychodować ładne, duże okazy śliwy wiśniowej Nigra.
Pozdrawiam.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
basia3012 16:20, 16 lip 2019


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10311
Toszka napisał(a)
Basiu, stipę ma się jak męża...ślub... i już masz w życiorysie


Toszko, a mnie się ze stipą udało. Mam szczęście.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
Toszka 21:49, 16 lip 2019


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
basia3012 napisał(a)


Toszko, a mnie się ze stipą udało. Mam szczęście.


Trzymam kciuki. Mnie natomiast od ponad 7 lat nie udaje się wytępić...kocimiętki. Wybaczcie kochane, ale ja jej zapachu nie trawię. I już.
Non stop wyrywam siewki z nasion rozsianych wiele lat temu.
Podobnie miałam z Frosted Curls, z carexem. Wygniła mi którejś wiosny (po zimie rzecz jasna). Rozpaczałam, ale opieszale Po dwóch latach wyskoczyły mi siewki w najdziwniejszych miejscach w ogrodzie. Wcale bym się nie zdziwiła gdyby i u sąsiadów już rosła
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
basia3012 23:10, 16 lip 2019


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10311
Toszka napisał(a)


Trzymam kciuki. Mnie natomiast od ponad 7 lat nie udaje się wytępić...kocimiętki. Wybaczcie kochane, ale ja jej zapachu nie trawię. I już.
Non stop wyrywam siewki z nasion rozsianych wiele lat temu.
Podobnie miałam z Frosted Curls, z carexem. Wygniła mi którejś wiosny (po zimie rzecz jasna). Rozpaczałam, ale opieszale Po dwóch latach wyskoczyły mi siewki w najdziwniejszych miejscach w ogrodzie. Wcale bym się nie zdziwiła gdyby i u sąsiadów już rosła



Wiesz Toszko, pośpieszyłam się z tym przechwalaniem swoim zwycięstwem nad stipą. Dzisiaj znowu usuwałam jej małe siewki. Ale walczę dalej.
Siewki kocimiętki również usuwam chociaż kocimiętki nie ma już od dwóch lat. Pozdrawiam.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
Helen 05:49, 17 lip 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Kasia_CS napisał(a)
No ja dopiero w tym roku mam konkretną stipę, ładnie kwitnie, więc mam nadzieję, na dużo siewek

Też mam taką nadzieję, bo bardzo mi się podoba
____________________
Helen - Hortensjowo
Helen 05:50, 17 lip 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
mrokasia napisał(a)
Ja do stipy się dopiero przymierzam. W zeszłym roku posadziłam werbenę i nie żałuję. Nie miałam specjalnego problemu z siewkami, wręcz mogłoby być ich więcej.

Spróbuj, nie będziesz żałowć
____________________
Helen - Hortensjowo
Helen 05:56, 17 lip 2019


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Toszka napisał(a)


Trzymam kciuki. Mnie natomiast od ponad 7 lat nie udaje się wytępić...kocimiętki. Wybaczcie kochane, ale ja jej zapachu nie trawię. I już.
Non stop wyrywam siewki z nasion rozsianych wiele lat temu.
Podobnie miałam z Frosted Curls, z carexem. Wygniła mi którejś wiosny (po zimie rzecz jasna). Rozpaczałam, ale opieszale Po dwóch latach wyskoczyły mi siewki w najdziwniejszych miejscach w ogrodzie. Wcale bym się nie zdziwiła gdyby i u sąsiadów już rosła

Kocimiętki też nie lubię i nie sadzę.
A Frosted Curls mam i na razie są piękne (przeżyły już jedną zimę). Nawet myślałam o podziale na wiosnę. Ale to co piszesz, Toszko, jest przerażające. Żeby tak wędrować
Jeszcze ten mój ogród za młody na takie obserwacje
____________________
Helen - Hortensjowo
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies