Wiodok okropny- u mnie zaczyna się taki w pasie gdzie mam tulipany EE. Jeszcze pod grabami będe miała taki 7-metrowy widok nędzy i rozpaczy
Tulipanów nie da się nie kochać
Daga, oj na chwilę tak jest, z daleka nie widać, wszędzie już rosną zamienniki
Dzisiaj już wycięłam sporo brzydkich liści, resztę wytnę w przyszłym tygodniu
Jaki znajomy werbenowy widok. Mnie pokonało jej pielenie i powiedziałam nie. I tak siewki jeszcze po dwóch latach znajdowałam gdzieniegdzie. Nawet w zeszłym roku przy kompostowniku. Gdybym mi
Ała mały ogród pewnie bym jej darowała ale przy powierzchni u mnie czas jest na wag~ złota i spędzanie całego dnia na wyrywaniu tylko werbeny odebrało mi skutecznie radość z jej posiadania
Zupełnie nie rozumiem problemu z siewkami werbeny. Chciałabym mieć ich więcej. W tym roku chyba zbiorę nasiona i wysieję do donicy bo siewek u mnie z roku na rok mniej.
Helen, hakonka od ciebie to jaka to? Nie pamiętam już co to za ona miała być. :-D
E, bo takie to ja już bym wyjęła z ziemi, chlorofilu nie mają, to wg mnie można. A tulipany są wspaniałe i niezastępowalne.
Muvota to też moja ulubiona odmiana
Asia, a wiesz że w tym roku takie same myśli mnie naszły? Chyba ją usunę, bo to wyrywanie siewek, które muszą wyrosnąć na około 5 cm, żeby je lepiej wyciągnąć, mnie dobija. Werbena i tak pojawi się w kolejnym roku, nawet gdyby mi się wydawało, że 120% usunęłam