Te dwa derenie ładnie razem wyglądają obok siebie w zimę. Młode gałązki pięknie się przebarwiają.
Zastanów się nad cięciem palbina od młodości. Mi ta sztuka się nie udała sle może tobie... W teorii tniesz zaraz po kwitnieniu ale jak wycinałam więcej jak kwiatostany to w następnym roku kwiatów mało lub w środku krzaka były a kulka coraz większa. Jak mój mimo cięcia zagarnął 3/4 rabaty - zrezygnowałam. Może tobie się uda znaleźć na niego sposób Anula Zana wyrzuciła takiego 1,6 m z rabaty lub większego. Tak samo gruby był.

Czyli jednak trzeba było kupić palibiny na nóżkach. Buuuu...
Zapytam w szkółce jak ciąć. Może się uda

Ja u tego na nóżce wycinam tylko kwiaty po kwitnieniu. On o tyle jest łatwiejszy w utrzymaniu w ryzach, że nie daje odrostów korzeniowych tak jak forma krzaczasta. Przez to jest po prostu mniejszy z natury. Drugi mój błąd to taki, że zabrałam się za cięcie zbyt późno, gdy krzak miał z 5 lat i był już mega duży a szybko chciałam mieć efekt małej ale kwitnącej kulki. Tak się nie da. Jak od początku trzymasz w ryzach jest łatwiej.
Tu masz o cięciu lilaków - szkoła cięcia Grabowskie. Nie wiem czy to samo dotyczy palbina ale ogólne zasady pewnie tak.

Ja mam palibiny krzaczaste i zakładam, że uda mi się je ujarzmić . Na razie cięłam raz bo to zeszłoroczne nabytki.
Agatka Brzozowa ma i z sukcesem tnie w kulkę.

Ładne Palibinki

Poczekaj z tym wydawaniem, popróbuj najpierw jak już je kupiłaś. Czasami zadowolony eM jest ważniejszy od koncepcji przecież to też jego ogród. I dużo zależy od twojego pomysłu ogólnego wyglądu tej rabatki. U jednego roślina nie spełni oczekiwań a u innych zachwyci. Każdy ogród jest inny. Trzymam kciuki, aby się udało.