Dobrze czytać o postępach budowlanych

Skoro nie mieszka na tym terenie to czemu sąsiad się burzy? Jak koparka wyrówna koleiny to powinno być dobrze?

To jest łąka i sad. Jego działka nie moja. I w sumie mu się nie dziwię. Ale mógłby się zachować normalnie, zwłaszcza że dwie flaszki i paczkę na święta przyjął? Heh
Miłego dnia

Miłe dla oka postępy.
Koszty przyłącza gazowego do granicy działki są jednolite w całej Polsce- to stawka urzędowa, tak jak przy prądzie. Zróżnicowany jest koszt przyłącza od granicy do budynku. To już zależy od widzimisię fachowca, który ma uprawnienia. Przy odległości większej niż 8-10 m trzeba na ścianie budynku montować druga skrzynkę i wtedy koszt wzrasta.

popcorn napisał(a)

To jest łąka i sad. Jego działka nie moja. I w sumie mu się nie dziwię. Ale mógłby się zachować normalnie, zwłaszcza że dwie flaszki i paczkę na święta przyjął? Heh
Miłego dnia

Daj kurze grzędę, to....
Są niestety takie typy.

22 metry do budynku i druga skrzynka na ścianie domu niestety. Zrobione, połączone. Teraz czekam na piec (montaż jutro/w piątek) i licznik gazowy i puszczenie ogrzewania

pozdrawiam!

Oczywiście obserwuję postępy, choć nic nie piszę. Odnośnie wywozu śmieci, to u nas mają obowiązek zabierania worków jeśli takie zostaną wystawione oprócz kubłow.Słyszę czasami jak marudzą, ale zabierają.
Koparki, hm, ostatnio stacjonowały u mnie na łące 4 koparki i samochód cięzarowy, firmy zakładającej sieć energetyczną. Zapytali czy mogą, mam miękkie serce, ale powiedziałam im,że firmy stacjonują, czasami zniszczą nawierzchnię a potem znikają nawet nie mówiąc dziękuję, ani pocałuj mnie w d..ę. Przyrzekał,że tak nie zrobią i właśnie po 2 tygodniach zniknęli odjeżdżając bez słowa.Nigdy więcej.
Karola dom masz piękny, tempo prac mimo wszystko ekspresowe, możesz zostać deweloperem. A ludźmi się nie przejmuj, zawsze się znajdą niezadowoleni maruderzy.
Została Ci najprzyjemniejsza robota.

Krysia dzięki.
No właśnie...

U nas nie zabierają styropianu, ani odpadków żadnych które stoją obok kosza na śmieci. Powinni zabrać wszystko moim zdaniem ale tego nie robią.

Koparka pracuje na miejscu, równa dookoła płotu, pod bramą żeby nie było dziury. Zakopie gruz pod tarasem, wykorytuje pod kostkę do domu i krawężniki dookoła - wyrówna. I zobaczymy. Ma zrobić na gotowo. Będę tam dzisiaj ale będzie już ciemno, to za dużo się nie naoglądam niestety

Płytkarze narzekają że ściany krzywe. Serio? Po tynkach? Wszystko krzywe heh

Pozdrawiam

Karola... z niezmiennym podziwem codziennie podglądam. I zazdroszczę. Już nawet Emowi pokazałam, ze chcę taki nowy dom
Normalnie mały serial mam codziennie rano jak czytam.

Podziwiam Cię za to ile sama ogarniasz...serio!

Co do Gruzji to na koniec marca mam już zaklepaną na kilka dni To będzie nasz pierwszy raz.

A teraz w święta znów Azja...

Pozdrawiam i trzymam kciuki aby wszystko szło jak z płatka!

Madzia super, zazdroszczę! Gdzie jedziecie?
Ja się nigdzie nie ruszam. Tej Gruzji też nie kupiłam mimo takiej ceny bo muszę być tutaj i ogarniać. Może last minute bilety nie zdrożeją, śnieg będzie a spać też będzie jeszzce gdzie?
Fajnie mieć coś kupione i cieszyć się na wyjazd, ale ten tu tylko by mnie stresował myślę. Bo nikt nie ogarnie za mnie jak ja sobie pojadę niestety.

Dzięki za kciuki Buziaki!

Karola teraz Sajgon na 3 dni a reszta dni to Tajlandia. Południe i północ.

A Ty teraz masz ważniejsze rzeczy do ogarniania. Ważne abyś była na miejscu bo detale są najważniejsze...a potem jak znam Ciebie będziesz cieszyć się wyjazdami