A u mnie pada dzieci w domu przez dwa tygodnie... będzie wesoło :\
mi lekcje też odwołali więc mam wolny weekend... cudownie
dobrze że mam kury to chociaż będzie co jeść
oby do wiosny, cieplejszej wiosny..

Basia - moj maz w panice do mnie ze nic nie ma w sklepie i zebym zakupy kupila - powiedzialam mu ze mamy przeciez 4kury i koguta bedzie co jesc.
Ale niestety nie kupilam maki, a ja sama pieke chleby i chyba musze do mlyna jechac... ale mlyn otwarty w godzinach pracy... moze jutro (koncze wczesniej)... ech

Ja mam przymusowy home office przez dwa tygodnie i jak dodam jeszcze poltoratygodnia chorobowego.... oszaleje...

Karola - widzialam ze dzie w pepco kosze do segregacji prostokatne w normalnej cenie, nie wiem czy juz kupilas...

Plan rabaty super

Kur jeszcze nie mam, teraz czułabym się pewniej gdybyśmy je już mieli... no ale trudno.
Jakieś zapasy mam, przeżyjemy parę tygodni w razie czego... heh

Dzięki za cynk dot. pepco może się karnę...

Młoda w domu, już się nudzi, co dopiero będzie za chwilę buahahaha

Chleb upiekę, gorzej jak się jajka i mąka skończy albo prądu nie będzie... to dopiero będzie śmiesznie... zamarznąć może już nie zmarzniemy, ale hmmmm

Ktoś z lokalsów wie może gdzie tu jest najbliższa kompostownia? Bo szukam i znaleźć nie mogę...

Hej, ja też trzymam kciuki za wszystkie plany.
A co do rabaty od strony sąsiada, może nie jestem mistrzem planowania ...
Ale pierwsze co mi się nasunęło, to myśli o zrobieniu takiej betonowej palisady, która zatrzyma ewentualne osuwanie się ziemi a jednocześnie stworzy u podnóża chodnika coś na kształt podniesionej rabaty, wzdłuż której hosty będą pięknie wyglądały.


Cokolwiek zrobisz będzie pięknie ...

Coś takiego wymagałoby fundamentu...

planuję rozgrabkować ziemię tylko i założyć geomatę, w otwory posadzić rośliny i tyle... i liczyć że będzie ok.
No i rura rozsączająca jeszcze jedna przed krawężnikiem.

Mam nadzieję będzie oki buziaki!

Moje dzieci dostały przykaz utrwalania wiedzy, jakieś strony z zadaniami, no i badź mądry i zmuś je do tego..

Moja sprząta póki co i uklada sobie rzeczy w pokoju. Ale jest ogarnięta i poczyta sobie książki też. Niemniej słabo widze te dwa i pół tygodnia... juz mam dosyć

popcorn napisał(a)

Coś takiego wymagałoby fundamentu...


Masz rację, nie pomyślałam...

Ja nie zmuszę 6 klasisty do nauki, nie ma opcji...
Sprawdziany polecą potem jeden po drugim, nie zdążą przerobić materiału... tak samo było po strajku ...
każdy musi mieć minimum 3 oceny, żeby wystawić ocenę na koniec roku - czyli 1 sprawdzian, 1 kartkówka i sztuczna ocena za aktywność...
Jeszcze 6 tygodni szkoły (bez świąt i przerw majowych ) i koniec szkoły.

Chociaż jak dla mnie żadnych przerw przed świętami nie powinno być, dzieci powinny chodzić do szkoły tak jak my do pracy i już .

popcorn napisał(a)

Ktoś z lokalsów wie może gdzie tu jest najbliższa kompostownia? Bo szukam i znaleźć nie mogę...

Kraków - Barycz