Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :)

Pokaż wątki Pokaż posty

Nowa działka, nowy ogród, nowy dom, nowe życie :)

popcorn 12:00, 29 maj 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Dzięki Baby! Miło mi
No nic, mogłam spytac tego gościa we wsi o kurki, zamiast szukać w necie, nie dośc że byłyby starsze i nie bojaźliwe i z jajkiem już pewnie, to jeszcze może do tego tańsze... no ale nic, te są uratowane od życia fermowego i chyba się przyzwyczają? Z czasem?

Kogucik śmieszny, miniaturka chyba rzeczywiście Cochin? Jakby był droższy to pewnie bym odpuściła.

Są dołki i upadki też, i to mnóstwo, ale trzeba się koncentrować na dobrych rzeczach i miłych chwilach i mimo wszystko przeć do przodu...

Obecnie się coś przytkało w kanalizacji i jestem zielona bo pralka wybija w wannie. Na szczęście prysznic i jedno WC normalnie chodzi...
Ale hydraulik nie znalazł przyczyny zatoru i w poniedziałek ma być ekipa z kamerką żeby zlokalizować co i jak... do tego się okazuje że na zewnątrz rury kanalizacyjne powinny być większej średnicy niż są... a że mam płytę fundamentową to wszelkie naprawy to byłoby kopanie od zewnątrz, pod domem, nie chcę nawet myśleć ile to by kosztowało...
Chodziło wszystko 3 miesiące więc mam nadzieję że nawet jeśli jakiś kamień czy gruz tam jest to da się go szturchnąć i sprawić by spłynął... może myjką pod ciśnieniem? Heh
Póki co praca i potem pogapię się na kurki. Miłego!!!

____________________
Mój nowy ogródek
deszczowymaj 12:41, 29 maj 2020


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
Karolcia Macham Kogut pierwsza klasa
____________________
JoannaJeżówkowe-Love ***Jeżówkowe-Love wizytówka
popcorn 13:12, 29 maj 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Asia pozdro hehe niedługo fajrant i weekend, ale kurki sobie chodzą po podwórku zadowolone. Myślę że idzie ku dobremu i się zaczynają przyzwyczajac. A kogocik całkiem blisko podchodzi no i jest śliczny
I się cieszy z zielska rosnącego wszędzie bo tam mieli gołą ziemię i trochę więcej kur na mniejszym wybiegu, stąd zero zieleniny która rosła i przetrwała

Gdyby one tak chwasty z rabat zjadały... wypuszczasz i masz plewienie w gratisie, nawet te odchody bym przeżyła chyba hahaha

Jeśli nie bedzie padać to może z cześcią chwastów się rozprawię
____________________
Mój nowy ogródek
Katte 16:53, 29 maj 2020


Dołączył: 16 cze 2019
Posty: 982
Karola czytam problem z kanalizacją.

Wybiła nam woda 2 lata temu- tak jak teraz tobie , też mam płytę fundamentową.

Mam oczyszczalnię i średnica rur taka że zabawkę by spuścił.
Mąż wlazł od strony oczyszczalni i taką żmijką drucianą dłubał.
Co się okazało koparka zmiażdżyła rurę bo zaczęły wypływać kawałki pomarańczowej rury , woda powoli sączyła się.

W grudniu 2017 roku kopali mi oczyszczalnię i robili wjazd było sucho i przymrozki - wszystko się zaczęło na wiosnę 2018 jak poszły roztopy .

A był o mówione gdzie jest rura żeby uważać !
No ale , przynajmniej mi za darmo potem równał za domem w ramach zadośćuczynienia,.
Podejrzewam że u Ciebie też może być podobna historia - dużo było równane koparką i może też gdzieś sprasował Ci rurę na placek .

Trzymam kciuki żeby się wyjaśniło szybko
____________________
Kasia Ogród naturalistyczny z duszą prerii [początki]
popcorn 19:11, 29 maj 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Kasia to gdzieś na trójniku i w obrębie łazienki niestety. Między szambem a domem nikt nie jeździł, mam tu obsadzone od samego początku. I kuchnia, zmywarka, prysznic, małe wc działa. Nie działa pralką i wanną i WC które są podłączone w kupę. Coś je tam blokuje i wybija w wannie bo to najniższe miejsce...
Liczę że kamerką znajdą problem i będzie on taki że uda się go wydłubać...

Kurki spacerowały dziś całkiem nieźle
Skubały zielsko


Póki kogucik nie wymyślił że zacznie latać. Przeleciał nad ogrodzeniem i pies go dopadł...

Na szczęście nieskutecznie bo kogucik miał szansę wrócić do zagrody...
Masakra. Jutro im przycinamy lotki... Nie mogę się doczekać
____________________
Mój nowy ogródek
popcorn 19:14, 29 maj 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Ogrodziliśmy warzywnik bo pies miał ścieżki i traktował warzywa biegając za gołębiami... Odchwaściłam część ze szparagami,od razu lepiej. Jutro reszta warzyw
____________________
Mój nowy ogródek
Kasya 19:25, 29 maj 2020


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41806
O kurcze.... no... żeby jeszcze tylko wyciągał wnioski
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
popcorn 19:37, 29 maj 2020


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Wątpię jutro mu przytniemy lotki heh

____________________
Mój nowy ogródek
deszczowymaj 19:55, 29 maj 2020


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
A to kogucik rozrabiaka tnij Karola tnij ..krótko go trzeba trzymać ..niech wie kto rządzi
____________________
JoannaJeżówkowe-Love ***Jeżówkowe-Love wizytówka
elwirka67 19:59, 29 maj 2020

Dołączył: 10 sty 2015
Posty: 31
Witaj Karolinko, z tego co pamiętam, kurom przycina się lotki tylko po jednej stronie, wówczas tracą równowagę i nie mogą latać.

Podziwiam Cię od ...... zawsze
Ciągle trzymam kciuki i jestem pewna, że ze wszystkim dasz radę!!!
____________________
co by było, gdyby Ogrodowiska nie było .........?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies