To obcięte lotki wszystkich kur, kogucika też. Nie chcę żeby skończyły w zębach naszego psa... Kogut na mało piór w ogonie ale prócz tego wygląda ok. Na szczęście... Buziaki Haniu!

Kasia podobno jedzą, choć moje dziubały i nie wiedziały co z nimi zrobić. Ale może się nauczą

Kiedyś nasze kury bardzo lubiły chrabąszcze majowe. Specjalnie mama kazała otrząsać młode dębczaki, żeby dla nich nazbierać, a jajka po tym były z dwoma żółtkami.

A co do piór, to takie zdjęcia mogą być, myślałam, że to gorsza sprawa. Udanego weekendu.

Jakbyś kiedyś zapomniała rozróżnić drob to rozsyp ziarno - kogut będzie dziobal, a kury będą dziobaly

Budzi Cię o której?

Sebek napisał(a)

Jakbyś kiedyś zapomniała rozróżnić drob to rozsyp ziarno - kogut będzie dziobal, a kury będą dziobaly

Budzi Cię o której?

I naucz się szybko mówić: Biała kura krupy kluła! Biała kura krupy kluła.
I tak kilkanaście razy w tempie.

Hahaha

Super jesteście buziaki!

Jagody kamczackie się zbierają, dosadziłam parę krzaczków


Kiedyś będę miała ładny warzywnik na razie jest tylko produktywny ale zmierzamy w dobrym kierunku

Karolcia już masz pięknie ..wiesz

tak patrzę na ten Twój bób i dochodzę do wniosku ,że mogłam dużo gęściej posiać ..achhhhhhh

Czy u Ciebie na bobie też siedzi mszyca ? Mam 4 krzaczki w skrzyni ale i tak znalazły drogę , tzn mrówki je tam zaniosły wrrr.

Mam mszycę, będę pryskać topsinem buksy, prysnę też bób. Może nawet dziś.

Połowa warzywnika opanowana, chwastów cała góra. Jeszcze druga część, ale jutro ma padać, więc pewnie w tygodniu skończę. Dosadziłam dwa rządki szczypiorku między młodziutkie szparagi. Może pomoże z robactwem jakby co.

Parę dni by mi się przydało, całych!!! Żeby opanować chwasty. No ale...

Kurczaki sobie radzą, siedzą na kupie ale też spacerują, blisko kurnika ale jednak. Jedzą i piją i wyglądają ok. Boją się nadal ale może nie tak bardzo. Kogucik wygląda jak członek stada. Powinno być oki

Mam Decis , to też oblecę.
Narazie leje , zielono od chwastów .... nic nie zrobię dzisiaj , trudno leżenie też jest męczące w jakimś stopniu

Też niewiele zrobiłam, ale pogoda jest jaka jest. Przyjemniej się pracuje jak jest ciepło i sucho... Nie pryskam bo za mokro.




Ktoś poradzi co do brokuła gałązkowego? Kwitnie a powinien na jesień dopiero, po wyrośnięciu na 1.5 metra. Hmmmm