A gdzie jest granica działki ? Tam masz jakieś zbocze ?
Czy ta woda spływa sama czy jest odprowadzenie ?

Karola obowiazkowo musisz isc, jak Ci zerwalo tasme to podejrzewam ze ma rynne spuszczona albo jakies korytko.
Mialam to samo - zakopana rure spustowa i scieki od sasiadow, zanim dom zostalo to zalatwione - latwo nie bylo i kilka lat dziwnego Dzien dobry z odwracaniem glowy w druga strone. Minelo (nawet wczoraj zakwas na chleb dalam tej sasiadce)

Milo zapukaj do sasiadow i z usmiechem powiedz ze Cie K... zalewaja

popcorn napisał(a)

Nadal nie wiem bo nadal leje...
Mam jezioro za domem heh czeka mnie rozmowa z sąsiadem powyżej żeby sobie wodę odprowadzał gdzie indziej...

odwróć mu może nurt, pewnie się też ucieszy że wreszcie ma nawodnioną działkę

Tak sobie myślę, że następnym nabytkiem Karoli (jeszcze przed szklarnią) będzie wiaderko plus łopatka. Do wykorzystania na żwir, drobne kamyki itd. itp. Teraz każda wyprawa z Juniorką to kierunek żwirowiska, górki i pagórki byle kamieniste. Z każdej wyprawy takie wiaderko lub dwa powoli rozluźni tą żyzną glinę jaką macie Dziewczyny na swej farmie

Melduję, że w moim l...były piwonie

Było 7 ale moich jest 5 bo reszta kiepsko juz wyglądała. A szkoda bo jedna tylko biała była i to wlaśnie ta kiepska

No patrz, Karola co zrobiłaś... rzuciłaś temat "piwonia krzewiasta" i Rezydentki Ogrodowiska przetrzepały całego L...a. Dla innych same zdechlaki zostały. No, ale trzeba wiedzieć gdzie rezydować... pozdrawiam Rezydentki

Madzia to szacun! Byłam w 3 lidlach q Krakowie i w każdym po 2 piwonie tylko. Resztka s dwóch palet

Odwrócić spływającej wody się nie da, bo grawitacja. Ale zamierzam pogadać z nimi plus napełnić jutowe worki piaskiem i tam ułożyć... Póki co. Zobaczymy... Heh

popcorn napisał(a)

Nadal nie wiem bo nadal leje...
Mam jezioro za domem heh czeka mnie rozmowa z sąsiadem powyżej żeby sobie wodę odprowadzał gdzie indziej...

Kurcze Nie zazdroszczę rozmowy.... woda zawsze w dół popłynie, ale może by tam na samej górze ponad grunt zakopać jakieś krawężniki lub obrzeżą i je uszczelnić zaprawą lub sylikonem.... w razie nie dogadania się z sąsiadem

Sałata w przedogródku


Bób coraz większy

Cukinie nieźle sobie radzą


Otwarlam kuraki i wróciłam do łóżka. Strajk nie chce mi się pielić w takiej wilgoci, brrrrr

No plony zapowiadaja się niezłe