O fuj
Sąsiad z góry mnie zalewać. Mam tydzień urlopu i tydzień na lać. Hura
Pod domem mam czereśnię, cieszę się że udało się ją zachować. Jedyne duże drzewo, pozostałe trzy na dole stoku.
Wystarczy deszczu, poproszę upały. Wodę musimy wypompować że zbiornika. No i do szamba się nalało deszczówki. Znowu. Heh
Ślizgaczy jakby mniej. Zbieranie i trutka działa