Tak mi dzisiaj rano w oczy wpadło, że podobno ślimaczory nie lubią kawy. Jak wieść internetowa niesie należy rzeczoną kawusię rozcieńczyć (stopień rozcieńczenia pominięto) i popryskać narażone rośliny w ogrodzie aby je odstraszyć. Powtarzać po opadach deszczu. Ciekawe jaki efekt przyniesie? Skoro nie lubią kawy to może fusów z kawy też nie polubią. Wtedy można się zaprzyjaźnić z okoliczną kawiarnią (i odbierać fusy) .
pozdrawiam w poniedziałek
PS. U mnie na chwastowisku rezydent oddziobał z piątku na sobotę dojrzałe borówki i świdośliwy, nie wspominając o kamczackiej, ale to już jakiś czas temu.

Oj

Co za ptak Ci zjada jagody i borówki? Podejrzewam że moje kurki by nie pogardziły

Czy znacie może rośliny których kury nie zjedzą? Chcę coś posadzić w wybiegu i żeby nie było trujące a mimo tego kurkom by nie smakowało? Póki co derenie jadalne dobrze sobie radzą i nie są ruszane. I topinambur

Ślimaki trochę odpuściły, albo ja ich nie widzę. Nawet niespecjalnie jest co zbierać po deszczu, może granulki zadziałały i większość padła? Nie będę tęsknić

pozdrawiam!

kury nie zjedzą chrzanu

popcorn napisał(a)

Oj

Co za ptak Ci zjada jagody i borówki? Podejrzewam że moje kurki by nie pogardziły

Czy znacie może rośliny których kury nie zjedzą? Chcę coś posadzić w wybiegu i żeby nie było trujące a mimo tego kurkom by nie smakowało? Póki co derenie jadalne dobrze sobie radzą i nie są ruszane. I topinambur

Ślimaki trochę odpuściły, albo ja ich nie widzę. Nawet niespecjalnie jest co zbierać po deszczu, może granulki zadziałały i większość padła? Nie będę tęsknić

pozdrawiam!

Kos, zadomowił się u mnie. Udaje, ze mnie nie ma i plądruje. siada na tujach i czatuje. Trzeba jednak przyznać, że jak były młode to robił przegląd trawnika. A przynajmniej to coś co za trawnik ma uchodzić.
pozdrawiam dm

U mnie nie odpuściły, zołzy dwie śliczne, zgrabniutkie cukinie zżarł jakiś ślizgacz.

Oki, więc chrzan posadzimy u nich na wybiegu chrzan hahaha
Co jeszcze???

Kos! No to dopiero! Heh

Mikdan przybywaj, wyrwałam parę roślin cukinii bo porażka, nie nadążałam zrywać. Jeszcze kilka zostało, więc cukinia codziennie lub dwie som Przybywaj podzielę się chętnie

z tego co mnie wiadomo to kawa mocno zakwasza ziemię dlatego się fusy sypie pod kwasoluby, więc bym używała tylko do pryskania kwasolubów. Co do kur to u mnie w zimie nawet jodła i świerk zostały bez igieł bo zjadły A czego nie zjadły to poobrywały do zera.

Oj! A myślałam że co jak co ale świerki moge u nich posadzić! Może w takim razie odgrodzę siatką dookoła póki nie urosną? Coś bym chciała żeby jednak tam rosło, to duży kawałek jednak i nie chcę pustego klepiska... no i cień by im się przydał! Póki co brzoza i jarząb rosną od miesiąca czy dwóch, i dwa derenie jadalne.

dzięki Sylwia za info!

popcorn napisał(a)

Oj! A myślałam że co jak co ale świerki moge u nich posadzić! Może w takim razie odgrodzę siatką dookoła póki nie urosną? Coś bym chciała żeby jednak tam rosło, to duży kawałek jednak i nie chcę pustego klepiska... no i cień by im się przydał! Póki co brzoza i jarząb rosną od miesiąca czy dwóch, i dwa derenie jadalne.

dzięki Sylwia za info!

Tak mi się widzi, że liściaste z jadalnymi owocami byłyby najlepsze. Z dołu wyczyszczą, co spadnie to wyskubią. A i liściaste to tak wdzięku mają więcej niż iglaste. Nie żebym miała coś przeciwko iglakom, tylko te tuje i tuje i tuje wokoło . A może żywołpocik z grabu? To to urokliwe i liść trzyma cały boży rok, i dzika ptaszyna ma się gdzie skryć, no i tam takie inne jeszcze ma zalety.
Cukinie podejrzałam i widziałam, że kwiat kolejny się rzuca. to i będą. Naszykowane mam wiaderko ze skorupkami po jajkach to podrzucę pod te cukinie.
Pół Polski a taki różnice w tempie produkcji ogródkowej. Co tam na osiedlu jeżówki kwitną jak wściekłe, a u mnie na chwastowisku ledwie nadrabiają to co dopadły te tfu ślimaczory.

pozdrawiam dm
PS. zaplanuj Juniorce wakacje wieść niesie, że można się rejestrować na zaordynowane przez (…) Nam panujących bon turystyczny.

Co do tego skubanego, czyli kosa, to się zastanawiam czy to nie rezydent z mojego balkonu. Już druga zimę się u mnie stołuje. Może lata za mną w te i we w te?