Nie wiedziałam że się rozłazi. U mnie ciężka glina i mam ledo co posadzone, ale ledwo małe kępki. Dokładnie tam gdzie sadziłam. Niech się rozłazi bo jest ładna, nie mam nic przeciwko Rośnie z miskantami, uciekać może na boki jedynie

Kogut żyje, ma się dobrze, pieje jak najęty, a ogon mu odrasta

Buziolki!!!

popcorn napisał(a)

Tu mam przechowalnik póki co,w większości jeżówki od Deszczowej Majki mają się dobrze, a całe miejsce jest po stercie obornika, więc powinny dobrze rosnąć

Karolcia widać że im dobrze u Ciebie pięknie rosną tfu tfu

ta malinowa (najniżej na zdjęciu) to Mamma mia ..bardzo mocna odmiana

popcorn napisał(a)

Ja też buahaha

Hej Okruszku

Cieszę się. I hej

Wymyśliłam że zgrupuję jeżówki w kupie, te różowe zwyke i mniej zwykłe. Sadzenie plamami bliżej jesieni! Wyglądają najlepiej jak jest ich dużo. I chyba to samo można powiedzieć o wszystkim innym...

Śmiać mi się chce jak się rozejrzę dookoła i sobie myślę że to przesadze, tamto dam gdzie indziej, a tu dokupię... masakra, strach się bać!

Gdybyś potrzebowała więcej różowych jeżówek ..to służę pomocą

ps. ja jeżówek staram się już jesienią nie ruszać ..nie przesadzać ,one na glinie długo się ukorzeniają i zbyt późno przesadzone mogą nie przetrwać zimy

Oki w takim razie nie będę ich ruszać. Dzięki za radę! Też mam glinę...
Zwykłych różowych jeżówek mam pod dostatkiem, dziękuję! Kupiłam rok temu i wysiałam nasiona, miały być echinacea pallida, a wyszły zwykłe buuuuuuu
więc zwykłych mam więcej niż chciałam

Kupiłam kilka pallid, czekam na nasiona i sieję chcę poletko pallidy i posadzę je z trawami, powinno być ładnie

No a ja myślałam że kogut wypchany i pióra wypadły he he

Mam tojeść płożącą rozrasta się bardzo raz posadzona zostaje na zawsze ja ją lubię zadarniła puste miejsca i chwasty dzięki temu nie rosną.

Karola czytasz w Moich myślach będę się jesienią przypominała

Rów na granicy działki zarósł