popcorn
08:47, 28 lip 2020

Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
hahaha
oby! oby! Ryję jakieś 10 lat już i szczerze mówiąc sadzenie tutaj to jest masakra, urabianie tej gliny... zużyłam już 2 przyczepy obornika i potrzebuję kolejną... jak pomyślę o przesadzaniu słabo mi się robi, a na pewno przesadzać będę. Cudnie byłoby wbić łopatę bez problemu, niesttey nie ma tak łatwo... dobrze że to co posadziłam rośnie przynajmniej...
chcę posadzić/poprzesadzać teraz i mieć to z głowy. Co najwyżej jakieś małe zmiany. Ale nie przenoszenie większości roślin w nowe miejsca... nawet myśleć o tym mi się nie chce, nie mam siły
pozdrawiam!
oby! oby! Ryję jakieś 10 lat już i szczerze mówiąc sadzenie tutaj to jest masakra, urabianie tej gliny... zużyłam już 2 przyczepy obornika i potrzebuję kolejną... jak pomyślę o przesadzaniu słabo mi się robi, a na pewno przesadzać będę. Cudnie byłoby wbić łopatę bez problemu, niesttey nie ma tak łatwo... dobrze że to co posadziłam rośnie przynajmniej...
chcę posadzić/poprzesadzać teraz i mieć to z głowy. Co najwyżej jakieś małe zmiany. Ale nie przenoszenie większości roślin w nowe miejsca... nawet myśleć o tym mi się nie chce, nie mam siły
pozdrawiam!

____________________
Mój nowy ogródek
Mój nowy ogródek