Zwykle siałam w lutym, ale ponieważ mam teraz wieeeelkie okna sieję już. Najwyżej posieję w lutym ponownie, ale pewnie nie będzie trzeba.
Ona otrzebuje trochę czasu i ciepła żeby wykiełkować w ogóle. A potem im większe posadzisz w maju tym więcej owoców będzie miała
A w tym roku bedzie pparykowy rok bo mam foliak! Jupi

pozdrawiam!

Zadowolona jestem, w foliaku na plusie, woda nie zamarza, kurki zadowolone. Zimno, ale dobre parę stopni cieplej niż na zewnątrz. Przynajmniej cały dzień mogą sobie spacerować drapać i dziobać i nie marzną. Kogut siedzi na najwyższej beli słomy i obserwuje
śniegu zostały resztki tu i ówdzie.
Rośliny przyszły, w większości bez liści, stoją w kartonie na dworze. Mam nadzieję nie przemarzną. Póki co nie ma jak kopać ale w piątek ma być 7 stopni, w sobotę 9 w niedzielę 11 na plusie. Więc zdążę je zasadzić.

Miłego!

A nie boisz się, że z powodu krótkiego dnia papryki nie będą dobrze rosły?

Najwyżej zacznę ponownie? Nasiona mam z papryk ze sklepu, nic mnie ten ekspretyment nie kosztuje. Byłam na forum BBC Gardener's World i w UK zaczynają w okolicach świąt właśnie, podejrzewam że nie mylą się tam ludzie (zbytnio)

Zimowe kurki



Kiełbasę robię. Brrrr nigdy więcej, obrzydliwość. Moczenie jelit. Byłam kiedyś wegetarianką może dlatego teraz tego typu zajęcia są fuuuuuj

Liczę że efekt wynagrodzi wysiłek

Moj tata co roku pyszne kiełbasy i mięsa na święta robi, mniam
Kurki mają super miejscówki
Z chęcią będę śledziła eksperyment z papryką sianą w grudniu

U nas też już czas wyrobu wędlin na Święta się zaczął

Do świąt chyba ona nie doleży? mrożona?

A z innego tematu, późno to późno ale ranniki są teraz w atrakcyjnej cenie na aledrogo.

Jak tam mączka bazaltowa?! te 20kg to wcale tak dużo nie jest. Nie rozsypuj po wierzchu, tylko wymieszaj z ziemią. Kiedyś czytałam i jeśli dobrze pamiętam to jej możliwość przenikania w głąb jest znikoma, dlatego trzeba pomieszać.
Ja też muszę kupić, nie w każdym sklepie jest, a wysyłać mi tutaj nie chcą. Sklep 30min drogi w jedną stronę i dlatego się ociągam.

Myślę, że eksperyment z papryką fajny będzie.
To na drugą zimę stawiasz kolejny foliak - dla kur tymrazem ?
Ciekawa jestem jak ta forma się sprawdzi , bo wygląda czadersko.

Nie mów mi o linieniu psa - nasz cały rok w domu jest i też ciągle sierść, okresami mniej, ale obcinamy na krótko bo innaczej to jeszcze jest pełno piachu i błota [cocker spaniel angielski ma długą sierść i lubi broczyć po każdej kałuży i błocie...]

kami napisał(a)

Do świąt chyba ona nie doleży? mrożona?

A z innego tematu, późno to późno ale ranniki są teraz w atrakcyjnej cenie na aledrogo.

dzięki, popatrzę!

Kiełbasa taka, ma być akurat na święta własnie

https://smaker.pl/polecane/kie%C5%82basa-surowa-dojrzewaj%C4%85ca