Aniu, wszystko u Ciebie rośnie, to dobry znak. Za rok roślinki będziesz mogła już dzielić a za dwa to na wiele sadzonek. Do tego czasu ukształtuje Ci się pomysł na zagospodarowanie

Zimą w inspiracjach posiedzisz

Sąsiada nie zazdroszczę ale jak będzie krzyczał to powiedz że maliny przechodzą na Twój teren i będzie musiał pomyśleć o wkopaniu betonowej przegrody



a jak Cię urzędami czy sądem straszy to mu powiedz że super bo ma za blisko ogrodzenia maliny i będzie musiał usunąć.
Możesz jeszcze pomyśleć żeby od jego strony pod płotem odsunąć się z kwiatkami na 30cm i dać z tyłu 2 deski lub płaskie kamienie żeby tam wejść i powycinać. Jedne tuje mam odsunięte pół metra i jest ok ale tych kilka przy wejściu mam przy samej siatce i też kłoot bo trzeba mieć tą piłę z wysięgnikiem żeby to równo ciachnąć. Narazie ogarniam nożycami ręcznymi.
Mój sąsiad z którym mam normalne stosunki międzyludzkie ma ostrężyny 2m od siatki posadzone. I muszę co roku wycinać pędy przy ziemi bo mi przełażą, wiesz ta rabata przy wejściu do domu z Silver Dollarami, ona jest wąska i muszę się też męczyć.