Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród bez reguł

Ogród bez reguł

galgAsia 08:47, 24 kwi 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Galgasiu, wszystko piekne, co pokazujesz, ale
czemu ten powojnik zachorzał skoro był podlany nadmanganianem i opryski p/ grzybiczne miał?
Byłabyż zbędna profilaktyka? (zużyłam zapas nadmanganianu, co mi się od narodzin pacholęcia ponad 30 lat temu, pałętał w szufladzie aptecznej i nie wiem, czy uzupełniać szufladę).
No sama zachodzę w głowę, dlaczego tak się stało...
Sumienie mam czyste, zrobiłam wszystko, co się dało zrobić w sensie profilaktyki. Czasem tak bywa... Nadal myślę, że ta mokra i ciepła zima, przymrozki i palące teraz słońce były przyczyną. A na to już nie mamy wpływu...
Nic, dalej robię swoje i obserwuję Jeśli będzie powtórka, to się z powojnikiem pożegnam, choć piękny jest nad wyraz. Może to tylko wypadek przy pracy...
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
UrsaMaior 08:48, 24 kwi 2020


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9028
Odpowiedź jest prosta. Z roślinami jak z ludźmi, po prostu niektóre z nich to d..ki;D
____________________
ogród pod lasem
TAR 08:56, 24 kwi 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10826
UrsaMaior napisał(a)
Odpowiedź jest prosta. Z roślinami jak z ludźmi, po prostu niektóre z nich to d..ki;D


____________________
Ogrod nad bajorkiem
galgAsia 08:57, 24 kwi 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Magara - cieszę się, że nocne Polaków rozmowy okazały się być tak bardzo owocne Na Dziewczyny z O. zawsze możesz liczyć

Jeśli masz taką jasną glinę



to faktycznie nic się z tym nie da zrobić, tylko wywalić... Twarda, zbita, kopanie to kara za nie swoje grzechy...
Tam nie ma żadnego życia

Żadnej "karnej grzędy" nie zalecam i nie pochwalam, u mnie nie ma tak Proszę się nie zamykać (w sobie ) i dalej działać.
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 09:01, 24 kwi 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
sylwia_slomczewska napisał(a)

U mnie kanzan jeszcze nie kwitnie, ale może tam cieplej niż u nas
Chyba raczej na pewno jest cieplej

Johanka77 napisał(a)


A mam nadzieję, że Ty w maseczce na tę wyprawę się udałaś!

Normalnie dendrolog miejski na wykopaliskach
A niee… maseczki nie miałam...
Miałam moją chusteczkę kowbojkę
#niebiorerobotydodomu

To jest strasznie fajne, takie odkrywanie cudów w najbliższej okolicy
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 09:12, 24 kwi 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Sanka napisał(a)


Asiu strasznie szkoda tego powojnika... Współczuję. Ja wczoraj przeżyłam załamkę jak na kilku swoich zobaczyłam mączniaka.... Nie wiem czy dobrze ale dziś już opryskałam i mam nadzieję, że przeżyją.

Iza a czy możesz podzielić się swoją listą żelaznych powojników?

Co do powojników to mam jeszcze do Was prośbę o poradę.
W aptece kupiłam nadmanganian potasu (proszek) w opakowaniach 5g.
Jeśli chodzi o profilaktykę przed uwiądem jak dużo go podsypać pod jeden powojnik?
Sanka, spokojnie, mączniaka dasz radę zwalczyć. Tylko nie leć od razu z ciężką chemią, spróbuj naturalnych metod - do kupienia biosept, do zrobienia wywary czy gnojówki z pokrzywy, czosnku, skrzypu, krwawnika. Pokrzywa już jest, czosnek też. Coś mi się majaczy jeszcze o drożdżach, ale to chwilowo - przejściowo towar deficytowy...

Z sypaniem KMnO4 pod powojniki to ostrożnie. Można spalić. W przepisie jest 10 tabletek (czyli jakieś 33g) rozpuścić w 2l wody (plus jeszcze czosnek oczywiście) i tym roztworem podlewać. Tak jest bezpieczniej

A uwiądu dostają głównie powojniki wcześnie kwitnące, więc na nie należy zwrócić szczególną uwagę.
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Anda 09:16, 24 kwi 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
galgAsia napisał(a)
Magara - cieszę się, że nocne Polaków rozmowy okazały się być tak bardzo owocne Na Dziewczyny z O. zawsze możesz liczyć

Jeśli masz taką jasną glinę



to faktycznie nic się z tym nie da zrobić, tylko wywalić... Twarda, zbita, kopanie to kara za nie swoje grzechy...
Tam nie ma żadnego życia



Mam odmienne zdanie Tylko dlatego, bo na oko życia nie widać, nie można powiedzieć, że tam życia nie ma. Bez badań nie można też powiedzieć, jakie związki sie tam ukrywają.

U mnie jest taka właśnie glina, tylko innego koloru i z mnóstwem kamieni. Zbita, ciężka masa. Przekopywanie to katorga, więc już tego nie robię

Na każdą glebę można znaleźć odpowiednie rośliny. I nawet na takiej glebie odpowiedni nawóz zielony może zdziałać cuda, czyli rozluźnić tą zbitą glebę Tylko niestety trzeba tu cierpliwości, bo szybko nie da się takiej gleby „poprawić”.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
TAR 09:17, 24 kwi 2020


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10826
a ja chyba uzyje dzis ciezszej chemii na mszyce, opryski eko nic nie daly a klon Little Princes oblepiony. Zauwazyłam tez na drzewku trzmielinowym te biale robale, nie wiem czy to przypadkiem nie zdobniczka bukowa czy jakies inne cholerstwo. mam rozrobionego troche srodka dzialajacego powierzchniowo i potem krąży miesiac w sokach. Te dwie rosliny musze psiknac zeby cholerstwo nie przenioslo sie na inne.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
galgAsia 09:17, 24 kwi 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Milka napisał(a)

Nasz mur wapnem malowaliśmy, dobrze się trzyma.
Pwojniki z grupy montana i Summer Snow, są wiecznie żywe
Problem z malowaniem polega głownie na ilości roślin pod murem. Gdyby tam nic nie było, może bym się pokusiła o jakąś większą renowację, ale tak... Już i tak eMa na rabaty nie wpuszczam ze strachu, że mi podepcze... Bo to nie dosyć, że trzeba widzieć, to jeszcze trzeba wiedzieć , gdzie co jest.

Myślę, żeby montanę właśnie rzucić na mur. Może mnie złapie za serce
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Anda 09:20, 24 kwi 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Sanka, na mączniaka działa jeszcze mleko, świeże, nie pasteryzowane, w stosunku 1:9 lub 1:5 z wodą. Mączniak zatrzymuje się i nie wchodzi dalej.
U mnie często jest tak, że mączniak wchodzi na rośliny osłabione np. brakiem wody lub zbyt mało nawiezione. Powojników nie posiadam.
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies