Jeszcze bym się chciała podzielić taką radością - przynajmniej jeden kielichowiec powinien zakwitnąć tej wiosny
Mam dwa: Venus i Harlage Wine. I to właśnie ten drugi ma takie malusie pączuszki
Prawda, że ładne?
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Asia, eh... długo będzie, sorry z góry
Ph nie zbadam bo ten polecany chłop średnio kontaktowy - wykopuje "z"/"spod" jeziora/stawu i wapanuje (o ile dobrze zrozumiałam sypie wapno i miesza) bo inaczej za kwaśne będzie i nikt nie kupi - więcej informacji się uzyskać nie da, nie ma zmiłuj
Co mnie zachęca do tej oferty to: 1 - u sąsiadowego syna na tej ziemi wszystko ponoć rośnie jak na drożdzach, 2 - dowiezie mi bez problemu i wykipruje na działce, 3 - jak będę miała to mogę kombinować z czym by to zmieszać jak już sobie ph zbadam - no sama nie wiem co robić
Tu (pewnie nie tylko tu) z kupnem ziemi (dobrej) jest problem
W zeszłym roku kupiłam wywrotkę do skrzyń w warzywniku, ale nie byłam i dalej nie jestem do końca zadowolona, więc do tego sprzedawcy już nie wrócę
Plan awaryjny u mnie był planem A, ale jest niewykonalny Z dostępnych "narzędzi" mamy dwa kręgosłupy, niestety oba w formie nie-za-bardzo Żeby zrobić rabaty wokół domu trzeba wywieźć tony gliny, wysypać je na drodze, rozgrabić, utwardzić... Potem w te puste doły - zgodnie z planem A (B) wsypać to wszystko, co dobre... Rabat w metrach kw jest - no nie mało, więc na raz (ani dwa, ani trzy sezony albo i więcej) się tego nie da zrobić bo byśmy padli i czasu by nam już na nic nie wystarczyło - stąd pomysł, żeby rabaty wytyczyć, ale robić po kawałku, a w tym przypadku mieszanie dobroci plus popłon zajęło by nam czas do śmierci albo i lepiej (w ramach kary za grzechy) Dziś liczyliśmy, że w sezon to może sześć do ośmiu metrów bieżących da się zrobić (no niestety są też inne zadania poza rabatami) więc ziemka, która by była pod ręką - no cóż, by była jak znalazł i jaka by nie była, zmiesza się ją z kompostem, mączką i w następnym sezonie coś się posadzi
P.S. info o hakonkach zapisane
P.S. (2) tak się rozpisałam, że obiecuję, że od jutra, przez tydzień, będę siedzieć na grzędzie i milczeć