Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród bez reguł

Ogród bez reguł

galgAsia 21:14, 23 kwi 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
W ramach niepokazywania pięknych drzewek pokażę, co znalazłam w drodze z pracy.



No jak to nie są kanzany, to ja już nie wiem, co to jest
A jak są, to Mrokasia - kupuj jeszcze jakieś 35 bo są cudne
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
mrokasia 21:21, 23 kwi 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
Aaaaa, jakie cudne!!! Kiedy te moje będą miały takie korony???
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
galgAsia 21:22, 23 kwi 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
A to specjalnie dla Helen - jabłonki w przestrzeni osiedlowej, dwa szpalery wzdłuż bloków . No miał ktoś wyobraźnię i polot

____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Helen 21:29, 23 kwi 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Asia, ja się nie dziwię, że się odprężasz jak wracasz z pracy
____________________
Helen - Hortensjowo
Helen 21:29, 23 kwi 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8611
Dzięki
____________________
Helen - Hortensjowo
galgAsia 21:51, 23 kwi 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Helen, naprawdę drobiazg Ja Ci mogę takie zdjęcia codziennie wklejać Aż się przekonasz i nabędziesz
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 21:59, 23 kwi 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Jeszcze bym się chciała podzielić taką radością - przynajmniej jeden kielichowiec powinien zakwitnąć tej wiosny
Mam dwa: Venus i Harlage Wine. I to właśnie ten drugi ma takie malusie pączuszki



Prawda, że ładne?
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Anda 22:01, 23 kwi 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Bardzo ładne
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
deszczowymaj 22:03, 23 kwi 2020


Dołączył: 04 gru 2014
Posty: 7729
galgAsia napisał(a)




Aśkuśku Ij lof ju i tą jabłonkę też ..jak ja się cieszę że se jom kupiłam
____________________
JoannaJeżówkowe-Love ***Jeżówkowe-Love wizytówka
Magara 22:10, 23 kwi 2020


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9056
galgAsia napisał(a)
Daga, mnie też niepokoi określenie - zwapnowana... Jeśli masz taką możliwość - zbadaj pH, ja bym tak zrobiła. Bo bogowie wiedzą, czego ktoś tam do tej ziemi nawalił...
A ewentualny plan awaryjny to kupić piasek / żwir, obornik, kompost, posiać poplon. Nie tylko rozluźnisz, ale i wzbogacisz glebę.

Widziałam u Izy - Ursy, że pytałaś o hakonki. Ja mam Aureolę i Greenhills. Aureola przyrasta tak bardzo... hmmm, subtelnie , natomiast Greenhills ładnie budują kępy. Przesadzać ich nie przesadzałam, ale już w drugim roku podbierałam im sadzonki - ani matka, ani córka niczego nie zauważały i rosły dalej jak na drożdżach.

Asia, eh... długo będzie, sorry z góry
Ph nie zbadam bo ten polecany chłop średnio kontaktowy - wykopuje "z"/"spod" jeziora/stawu i wapanuje (o ile dobrze zrozumiałam sypie wapno i miesza) bo inaczej za kwaśne będzie i nikt nie kupi - więcej informacji się uzyskać nie da, nie ma zmiłuj
Co mnie zachęca do tej oferty to: 1 - u sąsiadowego syna na tej ziemi wszystko ponoć rośnie jak na drożdzach, 2 - dowiezie mi bez problemu i wykipruje na działce, 3 - jak będę miała to mogę kombinować z czym by to zmieszać jak już sobie ph zbadam - no sama nie wiem co robić
Tu (pewnie nie tylko tu) z kupnem ziemi (dobrej) jest problem
W zeszłym roku kupiłam wywrotkę do skrzyń w warzywniku, ale nie byłam i dalej nie jestem do końca zadowolona, więc do tego sprzedawcy już nie wrócę
Plan awaryjny u mnie był planem A, ale jest niewykonalny Z dostępnych "narzędzi" mamy dwa kręgosłupy, niestety oba w formie nie-za-bardzo Żeby zrobić rabaty wokół domu trzeba wywieźć tony gliny, wysypać je na drodze, rozgrabić, utwardzić... Potem w te puste doły - zgodnie z planem A (B) wsypać to wszystko, co dobre... Rabat w metrach kw jest - no nie mało, więc na raz (ani dwa, ani trzy sezony albo i więcej) się tego nie da zrobić bo byśmy padli i czasu by nam już na nic nie wystarczyło - stąd pomysł, żeby rabaty wytyczyć, ale robić po kawałku, a w tym przypadku mieszanie dobroci plus popłon zajęło by nam czas do śmierci albo i lepiej (w ramach kary za grzechy) Dziś liczyliśmy, że w sezon to może sześć do ośmiu metrów bieżących da się zrobić (no niestety są też inne zadania poza rabatami) więc ziemka, która by była pod ręką - no cóż, by była jak znalazł i jaka by nie była, zmiesza się ją z kompostem, mączką i w następnym sezonie coś się posadzi
P.S. info o hakonkach zapisane
P.S. (2) tak się rozpisałam, że obiecuję, że od jutra, przez tydzień, będę siedzieć na grzędzie i milczeć
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies