Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród bez reguł

Ogród bez reguł

Magara 23:33, 23 kwi 2020


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9051
Północy jeszcze nie ma to mogę się z mojej grzędy odezwać
Haniu, Ewcia, po trzykroć przeczytałam jeszcze Wasze posty i mi się komplikatory włączyły
I już sama nie wiem czy lepiej użyźnić glinę (damy radę???) czy kupić od Kaszuby ziemkę "spod jeziora"?
Weźcie proszę pod uwagę dwa słabe kręgosłupy i chęć, żeby było szybko w miarę i dobrze - tak, żebyśmy za życia się bujnym kwieciem nacieszyli

P.S. Do asi-Galgasi - doczytałam między wierszami o byciu chirurgiem - no cóż, dobre oczy, dobrymi oczami, a zew skalpela - niezastąpiony Asiula, chlupot krwi w butach po wycinaniu tarczycy ponoć podobny do chlupotu farby mieszanej przy malowaniu muru - znasz się na rzeczy, do roboty
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Sanka 00:16, 24 kwi 2020

Dołączył: 21 mar 2020
Posty: 206
UrsaMaior napisał(a)
Jak mnie to kiedyś wkurzało... Powywalałam wszystkie uwiądowe, zostały tylko żelazne, które nie strzelają fochów.


Asiu strasznie szkoda tego powojnika... Współczuję. Ja wczoraj przeżyłam załamkę jak na kilku swoich zobaczyłam mączniaka.... Nie wiem czy dobrze ale dziś już opryskałam i mam nadzieję, że przeżyją.

Iza a czy możesz podzielić się swoją listą żelaznych powojników?

Co do powojników to mam jeszcze do Was prośbę o poradę.
W aptece kupiłam nadmanganian potasu (proszek) w opakowaniach 5g.
Jeśli chodzi o profilaktykę przed uwiądem jak dużo go podsypać pod jeden powojnik?
____________________
Sanka Sanka Ogrodowe tematy do ogarnięcia
Milka 05:53, 24 kwi 2020


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
galgAsia napisał(a)
No dobra, coś pozytywnego, choć też grubego kalibru - ruszyły prace przy murze
Dziś umyliśmy w/w i zagruntowaliśmy. Nie było źle, choć w paru miejscach musiałam się nieźle nagimnastykować. Zobaczymy, czy sprawdzą się prognozy dot. deszczu w nocy piątek / sobota i w zależności od tego będziemy malować.

Postanowiłam nie wyrównywać nierówności . W końcu to nie ściana w salonie . Poza tym mam awersję do rzeczy idealnych. Wychodzę z założenia, że takie nie istnieją , więc nie będę sobie wyrywać rękawów w dążeniu do nich. I wiecie co? - tak jest o wiele łatwiej


Nasz mur wapnem malowaliśmy, dobrze się trzyma.
Pwojniki z grupy montana i Summer Snow, są wiecznie żywe
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
anabuko1 07:02, 24 kwi 2020


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24103
galgAsia napisał(a)
Jeszcze bym się chciała podzielić taką radością - przynajmniej jeden kielichowiec powinien zakwitnąć tej wiosny
Mam dwa: Venus i Harlage Wine. I to właśnie ten drugi ma takie malusie pączuszki



Prawda, że ładne?

No, no fajnie już sie kielichowce zapowiadają.
Przyjdę jeszcze podziwiać jak kwiatki się rozwiną
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
mrokasia 07:19, 24 kwi 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19803
O masz, teraz doczytałam o uwiędłym powojniku. Szkoda bardzo .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
inka74 07:56, 24 kwi 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Z powodu między innymi uwiądu nie mam powojników wczesnych i wszelkich wielkokwiatowych bo to te chorują głównie. U mnie sprawdzają się bylinowe i włoskie. Kwiaty mniejsze, ale za to bezproblemowe. Trzymam kciuki za malowanie muru w weekend choć deszcz bardzo potrzebny. Sucho okrutnie.

Bardzo jestem ciekawa pomalowanego muru. I jak będą rośliny na jego tle wyglądać. I jak wy się z nim czuć będziecie.
____________________
Iwona - Przerwa na kawę... *** Wizytówka
Anda 08:32, 24 kwi 2020


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Magara napisał(a)
Północy jeszcze nie ma to mogę się z mojej grzędy odezwać
Haniu, Ewcia, po trzykroć przeczytałam jeszcze Wasze posty i mi się komplikatory włączyły
I już sama nie wiem czy lepiej użyźnić glinę (damy radę???) czy kupić od Kaszuby ziemkę "spod jeziora"?
Weźcie proszę pod uwagę dwa słabe kręgosłupy i chęć, żeby było szybko w miarę i dobrze - tak, żebyśmy za życia się bujnym kwieciem nacieszyli

P.S. Do asi-Galgasi - doczytałam między wierszami o byciu chirurgiem - no cóż, dobre oczy, dobrymi oczami, a zew skalpela - niezastąpiony Asiula, chlupot krwi w butach po wycinaniu tarczycy ponoć podobny do chlupotu farby mieszanej przy malowaniu muru - znasz się na rzeczy, do roboty


Użyźnij ziemią spod jeziora. Ziemia tak jak pisała już Hania, jest bogata w związki organiczne. Jednak dobrze by było, gdybyś sprawdziła pH i Twojej gleby, w paru miejscach, i tej gleby z jeziora, zanim je połączysz. Wtedy będziesz wiedzieć, w jakim kierunku możesz iść, przy sadzeniu roślin. Myślę, że problemem Twojej gleby może być właśnie brak humusu, tej najbardziej żyznej wierzchniej warstwy gleby. Ten powstaje w wyniku pracy miliardów mikroorganizmów (bakterii, grzybów itd.) w tej wierzchniej, najlepiej napowietrzonej warstwie. Każda warstwa gleby ma „swoich” mieszkańców. Przy ulepszaniu i mieszaniu tych warstw niestety wiele z nich ginie. Dlatego tak ważna jest cierpliwość, bo te warstwy muszą się potem na nowo uleżeć a ich życie musi się odrodzić.

Asiu, tyś chirurg? Czyli do masek przyzwyczajona



____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
UrsaMaior 08:35, 24 kwi 2020


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9028
Sanka napisał(a)


Iza a czy możesz podzielić się swoją listą żelaznych powojników?



O tu zrobiłam już kiedyś wykład u Tar

https://www.ogrodowisko.pl/watek/8622-ogrod-tar?page=156#post_6
____________________
ogród pod lasem
galgAsia 08:37, 24 kwi 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
No i co...? Pójdzie człowiek spać, a tu dwie strony natrzaskane i Wiklasia raportuje, że nie nadąża...
A ja...??? ja sama nie nadążam za swoim wątkiem
A tu jeszcze ciśnienie leci na … buzię i zrobiłam się gumiasta strasznie... No wszystko contra me
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 08:42, 24 kwi 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Anda napisał(a)
Bardzo ładne
Mam nadzieję, że kwiaty będą jeszcze ładniejsze Na to liczę

deszczowymaj napisał(a)


Aśkuśku Ij lof ju i tą jabłonkę też ..jak ja się cieszę że se jom kupiłam
Ha, ja się cieszę Twoją i swoją radością Jest naprawdę śliczna
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies