a ja sie łudzilam, ze w tym roku bedzie slonce i ponapawam sie kwitnieniem piwonii drzewiastych, bo maja kwiatow ogrom. to ciagle leje i piwonie jak kury zmokle, glowki zwieszone i zaraz skoncza kwitnienie buuuuu
Kielichowiec zdumiał mnie tym pąkiem niezmiernie. Zimę spędził w donicy, przez chwilę miałam nawet wątpliwości, czy przeżył... Posadziłam na wiosnę - a ten mi tu pąka kwiatowego wypuścił Na pewno za wielki ten kwiat nie będzie, ale tym razem sztuka się liczy
Generalnie to mam pół ogrodu nowości, posadzonych dopiero co, za każdym razem lecę sprawdzić, co nowego się wydarzyło
Host też jestem bardzo ciekawa, bo dopiero w tym sezonie mają szansę rozwinąć skrzydła. Podejrzewam, że gdybym miała więcej miejsca, to zrobiłabym kilka hostowisk - tak trudno było się zdecydować na konkretne odmiany
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
No to z tymi trzema dobami pojechałam
Chyba faktycznie pesymizm jest moją mocną stroną
Od rana się zbieram żeby wyjść coś porobić a przede wszystkim hakone podzielić (Mrokasia kazała ) a co się ubiorę to pada I zimno jak diabli do tego
Wiesz, mam podejrzenie graniczące z pewnością , że na Twoich i Makadamii pomysłach to ja dobrze wyjdę Działamy, choć czasem są przestoje - ale w końcu to nie wyścigi... Nie mam ambicji, żeby paść na pysk, a coś ostatnio więcej muszę odpoczywać...
Kwitnące kielichowce widziałam w Wojsławicach - o, jest to widok godzien zapamiętania. Niech rosną, niech kwitną
A brunery są bardzo niekłopotliwe i niewymagające, mnie osobiście podoba się ta srebrzysta faktura liści, fajnie rozjaśniają cień
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Aaabsolutnie się zgadzam, bo mam przykład na własnym podwórku - moja bratanica, syn eMa… Problemem jest natomiast skala problemu - maślaków jest dużo, za dużo... I w dużym stopniu zależy to od rodziców
Taa, wysokie temperatury to szkodliwe są jednakowoż...
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
No widzisz, szlachetny umiar by się przydał - Ty mnie trochę swojego deszczu, ja Tobie słonko... A tu nade mną dziś od rana wędrują chmury ciężkie, ciemne i ponure, a deszczu jak na lekarstwo. Dodatkowo, w gratisie , głowa 6 x 9...
Śledzę maniakalnie radary opadów i widzę, jak Was zalewa...
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
moze bym i porobowala z tym kielichowcem ale to i tak nie teraz, za to odkrylam w ub. roku Heptacodium, cudo nie moge sie na nie napatrzec takie wdzieczne rozswietlacze na rabatach, wczesnie ruszaja, dlugo liscie maja i przymrozek nic im nie zaszkodzil w przeciwienstwie do Styraka, ktory poza jedna galazka przemarzl na maksa.