Ja zasnęłam a tutaj taka ciekawa dyskusja. Po prawej stronie pod oknem kuchennym,. A nie planujesz dodać np runianki na brzegach i azali? A może dodakowo mala magnlia np dwieździsta aby rozjaśnić zakątek ?
Ewo ja w projektowaniu nie jestem dobra ale lubie naturalistyczne nasadzenia wie ja bym zrobiła tak jak na zdjeciu gdzie czerwony kolor oznacza Cunninghamy a zielony azalie japońskie.Jest tylko problem czy tam korzenie tych już dużych drzew pozwola coś posadzic?Ten pierwszy czerwony trochę bardziej w stronę stołu.
Pszczelarnio, a czy pod tymi drzewami wogóle jest szansa na trawnik? Ja bym Ci tam proponowała rośliny okrywowe (np. golteria - kwasolubna) i kępy różaneczników np 3x3. Lub przynajmniej jedną kępę przy załamaniu ścieżki (tam gdzie kąt rozwarty). Nie pamiętam czym skończyło się obsadzanie tarasu. ale taka kępa nawiązywałaby do tego co widać w oddali i przełamywała liniowość nasadzeń i ścieżek.
Coś podobnego jak zaproponowała Bogdzia. Wtedy trawnik w okolicach stołu, a pod drzewami rabaty z niskimi roslinami okrywowymi i kępami rododendronów. I ten zakątek przy stole zyskał by na intymności.
Dodam jescze, że różanecznik lubią rosnąć w kupie (służy im sąsiedztwo podobnych sobie), czyli też możesz podsadzić niższymi rododendronami np r. gęstym (impeditum).
____________________
Ewa ;
Ogród Ewy G. ; blog http://www.ogrodyewy.pl/
Te słowa to jakbym siebie słyszała...... wiec moich słów nie traktuj poważnie ja tylko mysle co ja bym wybrała będąc na Twoim miesjcu. A że jestem też na takim samym etapie, wiec mam nadzieję ,że mi też rzucisz okeim jak będę walczyć ze swoimi nasadzeniami
Bogdzi i Ewy pomysł mi się bardziej podoba.... ja widzę u Ciebie ogród taki naturalny, a takie rządki by mu odebrały urok
Do tego podsadziłabym coś niskiego....ta niziutka Ledikanense.....u mnie fajnie rośnie runianka (tu widzę że uzywana jest nazwa pasychandra) ...cały rok zielona i mrozoodporna... co prawda powoli się rozrasata, ale jak już się przyjmie, to idzie jak burza.... Nie wiem tylko czy tu by się nadawała... Trawa pod drzewami i pod iglakami zauważyłam, ze nigdy Ci ładna nie urośnie....
Ale i tak masz fajne miejsce do życia Bez różnicy co posadzisz