Cześć Pszczółko, przez cały wątek się nie przebiję, ale ostatni sezon przeleciałam.
Twój ogród jest niesamowity - wygląda jakby go sama natura stworzyła, ale wiemy, jak złudne jest takie wrażenie i jak wiele pracy i pomyślunku trzeba włożyć, żeby właśnie takie osiągnąć
Może masz jakieś rady dla początkującego ogrodnika: jak komponować rośliny i jak później o nie dbać, żeby było "gęsto" ale nie busz?

Mam wrażenie, że nawet jak zaplanuję, tu taki pokrój, tu taki, takie kolory - to i tak za chwilę wszystko mi się rozłazi w rękach i efekt zupełnie nie taki jakbym chciała