Widok z okna na ogródek kuchenny jest wspaniały, zresztą z każdej strony on wygląda bardzo dobrze i nic mu nie brakuje.
Fajnie napisałaś - oplewić, wyrównać, obsypać, zachwycić się przedmiotem pracy własnej

. Szkoda że zachwyt nie trwa długo, przynajmmniej u mnie, bo to co już wyplewiłam na początku, właśnie zarosło od nowa z powodu wilgoci i wysokiej temperatury. Ale na szczęście rośliny też rosną.
Donica ze sznurem znakomitym okazem jest, gdzieś taką zdobyła, to z odzysku? Coby do niej nie wsadzić, byłoby świetnie, np. taką masę kwiecia jak w Old Vicarage, na pewno już widziałaś

.