Wrzosowisko cd.

Wrzosy nabierają masy po paru latach. Te zeszłoroczne sadzonki i tegoroczne jeszcze są małe. Zostawiłam im przestrzeń do rozrastania i teraz chwasty korzystają

Na 3 zdjęciu są kilkuletnie wrzosy, których nie przycinam i takie podobają mi się bardziej.

Spróbuję naturalizować wrzosy na działce. Posadziłam dwie małe sadzonki na próbę w półcieniu w miejscu gdzie kompostuję trociny i korę do borówek. Hałda powoli będzie zużyta i pozostanie ładnie zasilona w materię organiczną gleba. Niestety w półcieniu. Jak wrzosy nie dadzą rady to będą wrzośce.

Piękne wrzosy, ja z braku miejsca mam tylko w donicach, nawet mi przezimowały lekko okryte. A czym się nawozi i kiedy takie wrzosowisko?

W zasadzie ich nie nawożę. Czasem skapnie im trochę siarczanu amonu przy okazji nawożenia borówek wiosną ale to też bardzo oszczędnie. Wychodzę z założenia, że w naturze wrzosy rosną na jałowych piaskach i jakoś sobie radzą. Jesienią opadają liście z brzóz, których nie zbieram, tworząc ściółkę.

W weekend posadziłam ostanie sadzonki z doniczek i ostatnie szafirki. Uff, nie mam już żadnych roślin do sadzenia na ten sezon. Jeszcze tylko zaplanowane Wielkie Przesadzanie Agrestów i można uznać prace ogrodowe za zakończone. Oczywiście nie licząc pielenia, koszenia i podlewania bo jak powszechnie wiadomo ogród to niekończąca się opowieść.

Wrzosy rzeczywiście pięknie Ci rosną. Widać, że w pełni zaakceptowały Twoje metody uprawy. Rabata bylinowa, choć elegancko okancikowana, to jednak świetnie wpisuje się w naturalny krajobraz. Rozchodniki na zdjęciach wyglądają nieźle.

Wrzosy u Ciebie mają chyba idealne warunki pięknie rosną, no i kolor bardzo ładny, taki intensywny

Haniu, Basiu wrzosy dziękują za pochwałę.

Intensywny kolor mają wrzosy pączkowe z serii Garden Girls. Teraz dosadzam kolory bardziej pastelowe klasycznych wrzosów bo lepiej mi pasują do naturalistycznego krajobrazu.

Haniu ten kancik to Twoja zasługa, zarówno sugestia jak i namiar na producenta narzędzia.

Ale ładnie. Ja uwielbiam wrzosy i wrzośće, ale jakoś u mnie nie najlepiej się czują pomimo dopieszczania kwaśną glebą, mikoryzą. Mam parę sztuk wrzosów i wrzośćów i więcej nie będzie. Dosadzanie zwykle kończy się fiaskiem. Ale czytałam, że to dlatego, że są podpędzane i potem sobie nie radzą.

A znasz odmiany swoich wrzosów?
Dzisiaj przeglądałam tą serię i zastanawiam się, które wybrać. Też mi się podobają te karminowe, to Athena?
W jakich odstępach sadzisz wrzosy?

Najlepiej przyjmują mi się wrzosy z małych doniczek. Te większe często wypadały. Oglądam korzenie przed zakupem czy nie są zbite i sfilcowane bo wtedy mogą się nie przyjąć.

Aniu, nie wiem jaka to odmiana. Kupiłam je z informacją, że z serii Garden Girls. Z odmianowych mam tylko pastelowe Hollandia i Kaiser kupione w szkółce wrzosowej wysyłkowo.

Jednak najbardziej jestem zadowolona z zakupów małych i tanich sadzonek z Castoramy gdzie mogę kupić jedną doniczkę obejrzeć korzenie i wtedy ewentualnie dokupić więcej. We wrześniu jest sezon na wrzosy i wtedy warto je kupić. Ważne aby kupić wrzosy tuż po dostawie aby nie były przesuszone w sklepie.

Sadzę co około 30 cm.

Dzięki za wrzosowe porady. Rozejrzę się za wrzosami w marketach. Niestety u mnie nie sprawdzi się kupienie wrzosów po dostawie. Moja rabata jeszcze nie jest gotowa, więc kupienie ich teraz i tak oznacza ryzyko, że sama je przesuszę w doniczkach
Jeśli nic nie będzie dostępne stacjonarnie, to zaryzykuję i kupię te licencjonowane przez internet.