Bosz, jakie piękne wrzosowisko! Cudo!

antracyt napisał(a)

Podoba mi się pomysł z ławką w pachnącym zakątku.
Będę obserwować jak sobie poradzi u Ciebie bodziszek. U mnie większość wypada po max 2 latach. Ostały się jedynie trzy i te mają się dobrze.

Zuza z tego co czytałam to różne bodziszki mają różne wymagania co do wilgoci w glebie. Najbardziej wytrzymałe na suszę mają być bodziszki korzeniaste oraz kantabryjski Biokovo i te posadziłam. Zobaczę jak będą sobie radzić po czasie.

A ławeczka się bardzo przyda bo zarówno Palibin jak i pigwowce słodko pachną a brakowało tam miejsca do przycupnięcia na chwilę.

Basieksp napisał(a)

Piękne masz te wrzosy a i miejsce dla nich napewno idealne ławeczka będzie napewno pasować coś pachnącego latem, jak byliny to może floksy?

Basiu dziękuję za pochwałę. Floksy to jet dobra myśl. Uwielbiam.

Judith napisał(a)

Bosz, jakie piękne wrzosowisko! Cudo!

Judith dziękuję

Bee napisał(a)

Wrzosowisko u Ciebie wygląda przepięknie, gratulacje za stworzenie

Wrzosowisko z tymi pajęczynami, poranną mgłą, no cudne! ❤️

Bożenko, Asiu wrzosowisko dziękuje za pochwały. Zawsze podobały mi się wrzosowiska w sosnowych lasach i chciałam coś podobnego na mojej kaszubskiej działce.

Wrzosowisko ciągle kwitnie i, o dziwo, dołączyła do niego macierzanka.

Cudne wrzosowisko

Coś pięknego! Zazdroszczę, bo o takim wrzosowisku zawsze marzyłam

Sylwia, Magda dziękujemy za pochwały, ja i wrzosowisko


Za wrzosowiskiem praca wre nad przedłużeniem szpaleru borówek i tak mnie olśniło, że mogę pociągnąć dalej wrzosowisko do góry działki wzdłuż jagodnika. Z prawej strony zdjęcia.

Na razie przesadziłam tam żurawinę, która zarastała mi borówkę. Pewnie będę żałować bo zarośnie też wrzosy i będzie trudno pielić, ale co tam. Owoce są fajne