Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Kaszubskie piaski

Kaszubskie piaski

Bee 09:19, 28 mar 2025


Dołączył: 30 lis 2020
Posty: 379
Plan był taki, że torf nawodni Matka Natura. Jednak się nie udało z powodu zimowej suszy. Teraz przekopałam go z rodzimym kwaśnym piaskiem i będę musiała go mocno podlewać. Po posadzeniu borówek wyściółkuję powierzchnię trocinami i korą i to dobrze trzyma wilgoć.

Torf litewski jest lepszej jakości niż kupowany w 80 L workach w supermarketach budowlanych ale niestety pakowany jest skompresowany i wysuszony. Bardzo wysuszony

Zazdroszczę mokrego miejsca na działce. U mnie wszędzie sucho.
____________________
Beata Kaszubskie piaski Wizytówka - Kaszubskie piaski
Bee 09:21, 28 mar 2025


Dołączył: 30 lis 2020
Posty: 379
Basieksp napisał(a)
I nadal jest sucho, deszczu nie widać. U nas miało wczoraj padać, trochę kurzawę zmyło i to wszystko. W ogrodzie narazie dużej suszy nie widzę, ale za mokro też nie jest, mogłoby popadać.


Basiu u mnie to samo. Deszczu też nie widać w prognozach.
____________________
Beata Kaszubskie piaski Wizytówka - Kaszubskie piaski
UlaB 12:51, 28 mar 2025

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2121
U mnie tez nie za bardzo pada. Chyba musimy sie do tego przyzwyczajać...
Beata, takie rozłożenie torfu bez wymieszania z gruntem zawsze sie tak kończy Torf to torf, szybko obsycha jesli nie ma ciagle dostaw wilgoci. A masz tam tylko piach? To moze chociaż doloz do mieszanki kompost i hydrozel i dobrze podlej. Ja dorzucam hydrozel pod czesc roslin na dzialce, żeby miały dluzej wilgoć w nóżkach. Jesli siedlisko wybitnie nie pasuje do potrzeb rosliny to potem jest wieczna walka bez gwarancji sukcesu i nawet jak czlowiek zapewni ph, podlewa, dokarmia, to i tak skutki bywają marne. Mam na koncie sporo takich porażek przy domu
Tak, ciesze sie ze pol działki mam niżej, inna sprawa ze poprzednia zima byla wyjątkowo wilgotna, a nam w tamte miejsce po prostu spływa woda z okolicznych wzniesień. Trawa tez mi tam doskonale rosnie mimo braku podlewania, na wzniesieniu to raczej sucha łąka z gatunkow rodzimych wsiana trawa niemal zaginela. Kiedyś rolnik mi powiedział ze "tu nisko bedzie wszystko rosło" i mial racje - nawet warzywa sobie radzą, nic innego tam juz nie podlewam. Co innego na górce - tam jeszcze od czasu do czasu podlewam, chociaz wybieram tam sucholuby i żelazne gatunki, ktore przetrwają zachodnie wiatry w trakcie mazurskiej zimy
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Bee 13:12, 28 mar 2025


Dołączył: 30 lis 2020
Posty: 379
Ech, na działce mam tylko kwaśny piach, stąd tytuł wątku Torf pod borówki mi się sprawdza ale musi być dobrze ściółkowany.

Podzielisz się pomysłami na "sucholuby i żelazne gatunki, które przetrwają zachodnie wiatry w trakcie mazurskiej zimy"? U mnie klimat jest podobnie surowy.
____________________
Beata Kaszubskie piaski Wizytówka - Kaszubskie piaski
UlaB 16:46, 28 mar 2025

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2121
Na górce nie mam jeszcze dużo, bo ma tam stanac docelowy dom, wiec sadze tam raczej skromnie. Na tą chwilę na suchej, wietrznej czesci na górce rosną sosenki, kosodrzewiny, pęcherznice, klon ginnala, forsycja, tawuły i sucholubne zadarniacze. Pęcherznice hoduje od siewek, poczatkowo je trzymalam w doniczkach, ale szybko poszly tam do gruntu. Rosną wzdluz zachodniego ogrodzenia i wraz z klonem zbieraja wszystkie wiatry. Wszystko jest tam na przyslowiowej patelni. Nieco nizej mam brzozy, mają sucho - nie rosną na razie jakos spektakularnie, sadziłam malutkie (podlewam je czasami, na dole rosną jak szalone bez wsparcia). Przeniosłam tam tez wykopaną z domu krzewuszke, posadzilam lilaki, kaline angielską (kalina jest niżej i ma wiecej wilgoci). Chetnie dosadzilabym na górze jeszcze troche roslin ale troche mi zal, ze miałyby zostac zadeptane w trakcie budowy. Myslalam jeszcze o żarnowcach i pięciornikach. Z traw nie wiem czy da tam rade proso i palczatka - pewnie zrobie testy. No i byliny - na pewno beda tam kiedyś lawendy (tylko trzeba podniesc ph, chociaz u sąsiadki na suchym rosną mega mimo dosyc kwasnej ziemi), kocimietka, skalnice, żagwiny, zawciągi. Berberysy tez na pewno by tam rosły, nie wiem jak derenie, mam nizej, na pewno potestuję skoro i tak je przycinam. Podejrzewam ze jezowki i rudbekie tez moglyby dac rade, rumianki, wilczomlecze, bylin na suche jest sporo, z ph mozna sobie poradzić.
Na suchym, wietrznym i kwaśnym na pewno poradzą sobie doskonale jałowce, pewnie mozna cos z nich wybrać, chociaż ja za nimi nie przepadam. No i rosa rugosa, ale jak jej sie spodoba to mozna nie opanować. Kostrzewy tez są chyba pewniakami.
Co rosło na Twojej działce, gdy zaczynałaś zagospodarowywać teren?
A, pod tymipecherznicami pojawiły mi sie dzikie poziomki, one tam rosly gdy kupilismy tą dzialke, były tam też dzikie głogi. Wydaje mi sie ze żurawinie będzie sie u Ciebie podobać - ona też potrzebuje kwaśnego.
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Bee 08:55, 31 mar 2025


Dołączył: 30 lis 2020
Posty: 379
Dziękuję Ula, mam podobne obserwacje. O żagwinach nie pomyślałam, muszę spróbować. Pęcherznice to super materiał na żywopłot, mam i sobie chwalę. Roślina pionierska da radę w każdych warunkach.

Matka Natura sadzi na działce brzozy, sosny, świerki pospolite i żarnowce. Ja pozbywam się tych drzew bo zarosłyby całą działkę niestety.
____________________
Beata Kaszubskie piaski Wizytówka - Kaszubskie piaski
Bee 09:10, 31 mar 2025


Dołączył: 30 lis 2020
Posty: 379
Kolejny ciepły weekend w Kaszubskich Piaskach.

Wyczyściłam rabatę angielską z suchych pozostałości bylin. Miskanty też już przycięte i skoszone wrzosy. Kosą spalinową, a jakże. Potraktowałam kosą także macierzanki i kocimiętki. Szybko poszło. W tym roku wyjątkowo sprawnie skończyłam wiosenne porządki

Ciągle jest bardzo sucho i mam wrażenie, że rośliny zamarły w blokach startowych czekając na wilgoć. Prawie nic się nie rozwija. Gdzieś tam znalazłam wychodzące z ziemi kapustki rozchodników ale reszta bylin na rabacie angielskiej jeszcze śpi. Dosadziłam 3 malutkie sadzonki bratków aby dodać trochę koloru do tej szarości.

Wreszcie, no wreszcie, zakwitły moje jedyne 3 przylaszczki. Wydaje się, że kępki się trochę powiększyły od zaszłego roku. Wygląda na to, że mimo niesprzyjających warunków, sucha kwaśna gleba, dadzą radę na rabacie półcienistej.



____________________
Beata Kaszubskie piaski Wizytówka - Kaszubskie piaski
Bee 09:15, 31 mar 2025


Dołączył: 30 lis 2020
Posty: 379
Jestem tak zachwycona kwitnącymi przylaszczkami, że każda została osobno sportretowana

____________________
Beata Kaszubskie piaski Wizytówka - Kaszubskie piaski
Kordina 11:56, 31 mar 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
No pewno, że można popaść w zachwyt nad przylaszczkami
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
UlaB 16:00, 31 mar 2025

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2121
Świerki Ci się wsiewają? To nie masz tak sucho - świerk nie lubi bardzo suchego podłoża. Brzozy i sosny u nas rosną w calej okolicy ale tylko w wyższych miejscach. U nas podobno był kiedyś sad, działka była dosyć czysta jeśli chodzi o drzewa, dlatego dosadzalismy rozne drzewa - i gatunek i odmianowe. Najwiecej mam serbów, choin i brzóz.

Bardzo ładne przylaszczki tez je uwielbiam. A domu co roku pojawiają mi się w nowych, kolejnych miejscach tez musze zawieźć na działkę. W pierwszym podejsciu zaginely, w tym roku dam im inną miejscowkę.
Czy Twoje przylaszczki giną ponjwitnieniu czy do kolejnego kwitnienia mają liście?
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies