Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2121
Na górce nie mam jeszcze dużo, bo ma tam stanac docelowy dom, wiec sadze tam raczej skromnie. Na tą chwilę na suchej, wietrznej czesci na górce rosną sosenki, kosodrzewiny, pęcherznice, klon ginnala, forsycja, tawuły i sucholubne zadarniacze. Pęcherznice hoduje od siewek, poczatkowo je trzymalam w doniczkach, ale szybko poszly tam do gruntu. Rosną wzdluz zachodniego ogrodzenia i wraz z klonem zbieraja wszystkie wiatry. Wszystko jest tam na przyslowiowej patelni. Nieco nizej mam brzozy, mają sucho - nie rosną na razie jakos spektakularnie, sadziłam malutkie (podlewam je czasami, na dole rosną jak szalone bez wsparcia). Przeniosłam tam tez wykopaną z domu krzewuszke, posadzilam lilaki, kaline angielską (kalina jest niżej i ma wiecej wilgoci). Chetnie dosadzilabym na górze jeszcze troche roslin ale troche mi zal, ze miałyby zostac zadeptane w trakcie budowy. Myslalam jeszcze o żarnowcach i pięciornikach. Z traw nie wiem czy da tam rade proso i palczatka - pewnie zrobie testy. No i byliny - na pewno beda tam kiedyś lawendy (tylko trzeba podniesc ph, chociaz u sąsiadki na suchym rosną mega mimo dosyc kwasnej ziemi), kocimietka, skalnice, żagwiny, zawciągi. Berberysy tez na pewno by tam rosły, nie wiem jak derenie, mam nizej, na pewno potestuję skoro i tak je przycinam. Podejrzewam ze jezowki i rudbekie tez moglyby dac rade, rumianki, wilczomlecze, bylin na suche jest sporo, z ph mozna sobie poradzić.
Na suchym, wietrznym i kwaśnym na pewno poradzą sobie doskonale jałowce, pewnie mozna cos z nich wybrać, chociaż ja za nimi nie przepadam. No i rosa rugosa, ale jak jej sie spodoba to mozna nie opanować. Kostrzewy tez są chyba pewniakami.
Co rosło na Twojej działce, gdy zaczynałaś zagospodarowywać teren?
A, pod tymipecherznicami pojawiły mi sie dzikie poziomki, one tam rosly gdy kupilismy tą dzialke, były tam też dzikie głogi. Wydaje mi sie ze żurawinie będzie sie u Ciebie podobać - ona też potrzebuje kwaśnego.