Kamcia, zaglądaj
Magda, czasami mam wrażenie, że już jakiś czas tego nie ogarniam

, ale sprawia mi to przyjemność, więc działam

.
Asiu, przez kilka lat tylko jeden plasterek betonowy nam się popsuł. Skruszył się

. Także jest to dość dobre rozwiązanie. Łatwo się układa

.
Chwasty u mnie też czekają w kolejce. Ale nie mam pojęcia kiedy się za nie zabiorę.
Aniu, to nie dom widać na zdjęciach, tylko kawałek budynku gospodarczego. Ale swoją drogą oczko jest duźe, ma około 5m x 8m. Spore, jak na łopatę i taczkę

. Pewnie też się nie pomyliłaś z tym miesiącem na zerwanie darni wokół niego. Na razie muszę popielic, podosadzać różne rośliny, ogarniać wszystko inne. Może w przyszły weekend zerwę sobie kolejny kawałek darni.
Judith, Ewa, dzięki na pomysł na „spalarkę” chwastów. Ale tym muszę zainteresować eMa. Ja jestem pierdołą ogrodową i pewnie bym coś podpaliła przy okazji

.
Ewa, musiałam sprawdzić, o jakie cudo się pytasz. Ale jeszcze nie mam takiego drzewa. Piękne jest. Przebarwia się bosko

, dzięki.
Kasiu, tak jak piszesz, siłownia darmowa

. No może nie taka darmowa, bo trzeba rekwizyty kupić

. Czasami dość kosztowne, bez gwarancji, że się utrzymają długo. Ale lubię się tak ogrodowo zmęczyć.
Wiem, można się zmęczyć też na mniejszej przestrzeni, ale tutaj czuję taką wolność.